Wzrosty na rynkach surowców energetycznych – raport surowcowy
Indeks CRB zaczął wczorajszą sesję od zniżki – i chociaż później strona popytowa nadrabiała zaległości, to i tak indeks cen zakończył czwartkową sesję spadkiem o 0,45% do poziomu 226,25 pkt. Ogólnie na rynkach towarowych wczoraj widać było przewagę koloru czerwonego. Wzrosły jednak ceny surowców energetycznych, a także nielicznych innych surowców i towarów, m.in. palladu, kukurydzy i soi.
Potwierdzenie znacznego wzrostu zapasów ropy
Na rynku ropy naftowej wczoraj istotnym wydarzeniem była publikacja raportu Departamentu Energii (DoE) na temat zapasów paliw w Stanach Zjednoczonych. Raport ten był szczególnie wyczekiwany przez inwestorów po tym, jak w środę pojawił się poprzedzający go analogiczny raport Amerykańskiego Instytutu Paliw (API), w którym zawarto dane mocno wymijające się z oczekiwaniami rynkowymi.
Raport API pokazał, że w minionym tygodniu w USA zapasy ropy naftowej bardzo silnie wzrosły (o ponad 14 mln baryłek), więc oczekiwano przede wszystkim potwierdzenia tych danych przez DoE. Można stwierdzić, że udało się to połowicznie. Wczoraj departament podał, że wzrost ten wyniósł 7,7 mln baryłek – jest to więc znacznie mniej niż w raporcie API, jednak jest to też znacznie więcej niż oczekiwano na początku tego tygodnia (niewiele ponad 3 mln baryłek). Poza tym, był to już szósty z rzędu wzrost zapasów ropy naftowej w USA i jednocześnie szósty raz, kiedy pobity został historyczny rekord wielkości zapasów.
Wzrostowy potencjał ropy na koniec tygodnia?
Reakcja inwestorów na wspomniany raport Departamentu Energii była zrozumiała. Po zaskakującym środowym raporcie API, wczorajsza publikacja DoE była nie tylko mniej szokująca, ale nawet można ją było uznać za pozytywne zaskoczenie. W rezultacie, po publikacji raportu DoE notowania ropy naftowej odbiły w górę.
Dzisiaj inwestorzy na rynku ropy naftowej będą wyczekiwać kolejnego raportu, który ostatnio ma duże znaczenie dla kształtowania się cen tego surowca – a mianowicie, cotygodniowej publikacji firmy Baker Hughes na temat liczby funkcjonujących w USA punktów wydobycia ropy naftowej.
Ostatnie dwa raporty pokazały wyjątkowo duży spadek liczby punktów wydobycia ropy w USA, co obrazuje dążenie amerykańskich firm wydobywczych do dostosowania się do obecnej sytuacji na rynku ropy, tj. do relatywnie niskich cen surowca. Jeśli dzisiejszy raport (zaplanowany na godzinę 19.00 czasu polskiego) pokaże kolejny wyraźny spadek liczby punktów wydobycia ropy w USA, to będzie to czynnik wpływający pozytywnie na ceny ropy naftowej.
Póki co dzisiaj rano notowania ropy WTI poruszają się delikatnie w dół i znajdują się tuż poniżej poziomu 52 USD za baryłkę. Jednak niewykluczone, że notowaniom ropy naftowej uda się zakończyć bieżący tydzień wzrostową sesją.
Wykres 1. Notowania ropy naftowej WTI – dane dzienne.
Mroźna zima w USA a ceny gazu ziemnego
Pozostając przy surowcach energetycznych, warto jeszcze wspomnieć o cenach gazu ziemnego, które od dwóch tygodni systematycznie kierują się w górę. Ma na to wpływ pogoda w północno-wschodniej części USA. Nadejście mroźnej zimy spowodowało nie tylko zamarznięcie wodospadu Niagara, lecz także zwiększenie popytu na gaz ziemny w celach grzewczych. W kolejnych tygodniach pogoda również powinna być kluczowym czynnikiem dla kształtowania się cen gazu ziemnego.
Wykres 2. Notowania gazu ziemnego w USA – dane dzienne.
Dorota Sierakowska
DM BOŚ
Może to Ci się spodoba
Złoty odrabia straty, zmiana układu sił na USD/PLN
Po tym jak złoty dynamicznie osłabił się po koniec maja, pierwsze dni czerwca upływają pod znakiem odrabiania strat. Takie zachowanie, zwłaszcza w stosunku do dolara, minimalizuje ryzyko mocnych wzrostów USD/PLN,
Komentarz PLN: Znów nerwowo na złotym, dług lekko w dół
Środowy, poranny handel na rynku złotego przynosi próbę stabilizacji po wczorajszym wyraźnym osłabieniu. Polska waluta wyceniana jest przez rynek następująco: 4,2030 PLN za euro, 3,2509 PLN wobec dolara amerykańskiego oraz
G4 FX: dane kontra polityka
EUR/USD spada w poniedziałek przy płytkim handlu pod nieobecność Londynu (święto bankowe). Ruch bardziej wygląda na próbę złapania odejścia od piątkowych szczytów niż ma podparcie w danych makro. PMI ze
Złoty stabilny, kontynuacja korekty na długu
Środowy, poranny handel na rynku walutowym przynosi kontynuację konsolidacji na parach związanych z wyceną polskiej waluty. Złoty kwotowany jest następująco: 4,1870 PLN za euro, 3,0550 PLN wobec dolara amerykańskiego oraz
Poranny komentarz giełdowy – rynki czekają co powie Draghi
Ostatni tydzień nie był zbyt udany dla większości inwestorów na światowych giełdach. Przez rynki przetoczyła się fala spadków spowodowana w głównej mierze problemami portugalskiego banku Espirito Santo International, który nie
Azjatyckie wejście smoka z nokautem
Czwartek rozpoczął się od dramatycznej końcówki sesji na japońskiej giełdzie. Powodem załamania jest rosnąca rentowność obligacji dziesięcioletnich. Ich wskaźnik urósł do poziomu 1,0%, najwyższego od kwietnia 2012 roku. Zareagował na
0 Comments
Brak komentarzy!
You can be first to comment this post!