Komentarz do rynku złotego
Początek nowego tygodnia na rynku walutowym przynosi lekkie umocnienie polskiej waluty w ślad za próba dalszej zwyżki na rynku bazowym. Złoty wyceniany jest przez rynek następująco: 4,2317 PLN za euro, 3,2164 PLN wobec dolara amerykańskiego oraz 3,4252 PLN względem franka szwajcarskiego. Rentowności polskiego długu ponownie spadły poniżej poziomu 4,00% i wynoszą aktualnie 3,867% w przypadku obligacji 10-letnich.
Ostatnie kilka sesji na złotym przynosi powolne oscylowanie w kierunku 1-miesięcznych maksimów na złotym. Lekkie umocnienie polskiej waluty przy niskiej zmienności wskazuje, iż nieliczni inwestorzy operujący na rynku złotego (niska aktywność rynku) reagują w sposób proporcjonalny na utrzymujące się wzrosty na rynku bazowym. Okres wakacyjny zwyczajowo charakteryzujący się obniżoną aktywnością rynku dodatkowo wsparty został ostatnimi niepokojami związanymi z potencjalnymi działaniami FED powodując, iż kapitał zagraniczny wstrzymuje się „przed mocniejszym wejściem” na rynek złotego. Dodatkowo ostatnie reakcje na krajowe dane fundamentalne wskazują, że deklaracja RPP dot. utrzymania stopy na obecnym poziomie do końca roku skutecznie ogranicza możliwość „spekulacji” pod krajowe odczyty i ewentualne decyzje Rady.
W trakcie dzisiejszej sesji poznamy przygotowane przez GUS odczyty dot. koniunktury w zakresie przemysłu, budownictwa, handlu i budownictwa. Również szeroki kalendarz makro nie przyniesie dzisiaj znaczących impulsów do handlu, gdzie jedyną ważniejszą figurą wydaje się odczyt w zakresie sprzedaży domów na rynku wtórnym w USA.
Z rynkowego punktu widzenia kwotowania EUR/PLN dotarły do wsparcia na 4,225 PLN, które doprowadzić powinno do stabilizacji notowań powyżej tego zakresu i próby ewentualnej korekty w przypadku cofnięcia się kursu eurodolara. Analogicznie przedstawia się sytuacja na rynku USD/PLN, choć pole do dalszego wydaje się teoretycznie większe (okolice 3,20 USD/PLN). W szerszym ujęciu podtrzymuje, iż kolejne sygnały z FED działać będą na niekorzyść polskiej waluty, jednak wydaje się, iż wakacyjny marazm może sprzyjać stabilizacji złotego.
Konrad Ryczko
analityk DM BOŚ
Może to Ci się spodoba
Szukanie pretekstu do korekty
We wtorek kalendarium w USA nadal było prawie puste. Złe nastroje przed sesją robiły przede wszystkim giełdy europejskie. Mówiono, że częściowo była to reakcja na rozpoczynające się wysłuchanie przed Trybunałem
Bank of Japan zaprasza do Warszawy
Wielkie japońskie luzowanie polityki pieniężnej spowodowało wzmożony ruch na naszych obligacjach i walucie. Giełdowe byki próbowały też coś na tym ugrać, ale w końcu ugięły się pod presją słabnącej Europy
Poranny komentarz giełdowy – niewielka poprawa nastrojów
Słabe nastroje po piątkowych sesjach giełdowych na światowych parkietach na szczęście utrzymały się jedynie na azjatyckich rynkach. Od rana widać odreagowanie na europejskich rynkach, a dodatkowo rosną również kontrakty terminowe
BoJ wzmacnia jena
Po zakończonym wczoraj dwudniowym posiedzeniu BoJ, nie pojawiły się zapowiedzi nowych działań ze strony banku centralnego. Jego przedstawiciele podtrzymali, że będą kontynuowali dotychczasowe działania w ramach luzowania ilościowego. Brak aktywności
Poranny komentarz walutowy – życie po FED-zie
Wczorajsze posiedzenie FOMC było najważniejszym wydarzeniem tego tygodnia. Opublikowany komunikat miał nam dać odpowiedź, kiedy możemy oczekiwać rozpoczęcia cyklu podnoszenia stóp procentowych w Stanach Zjednoczonych. FED zgodnie z oczekiwaniami rynku
Koniec z polityką drukowania pieniądza. O ile światowa gospodarka nie spowolni
Najbliższe miesiące na świecie wciąż będą czasem niskich stóp procentowych i stymulowania gospodarek przez banki centralne – twierdzą eksperci z X-Trade Brokers. Nie zmieni tego również zatwierdzenie przez amerykański Senat
0 Comments
Brak komentarzy!
You can be first to comment this post!