Zima coraz słabszą wymówką
Aktywność gospodarcza w USA miała wyjść spod silnego wpływu zimy w marcu. Dane, które w tym tygodniu napływały wcale tego nie potwierdzają. Wręcz przeciwnie: część publikacji, z wczorajszymi obrazującymi kondycję rynku nieruchomości na czele wskazuje na głębszą słabość. Wymówką nie może być też silniejszy dolar, to obok (wkrótce) wyższego kosztu pieniądza, kluczowy element nowej gospodarczej rzeczywistości, z którą zmierzyć muszą się konsumenci i przedsiębiorcy.
Seria słabych odczytów osłabia dolara do pozostałych walut G-10 i spycha rentowność dziesięciolatek USA pod 1,9 proc. W takim otoczeniu szczególnie mocne będą waluty surowcowe z dolarem kanadyjskim i koroną norweską na czele. Przez kolejne tygodnie euro zagraża groźba niewypłacalności Grecji. Termin spłaty raty pożyczki z MFW to 12 maja, więc przełomu w negocjacjach szybko się nie doczekamy. EUR/USD pokonał 1,07, ale nadal jest w szerszym przedziale 1,05 -1,10. Rynek skupił się na słabości dolara i przez palce patrzy na rynek długu strefy euro. A na nim wyprzedawane są obligacje Grecji oraz (mimo QE!) rośnie różnica dochodowości długu państw peryferyjnych i Niemiec. Uderza to wyraźne w indeksy, zwłaszcza notowania banków. Warto pamiętać, że historycznie eurodolar podążał za siłą relatywną banków amerykańskich i europejskich. Wzrost siły tych pierwszych wynikać będzie także z dobrych wyników finansowych. Strategia sprzedawania odbić do 1,07 zawiodła, inwestorzy będą zapewne szukać okazji do odnawiania krótkich pozycji bliżej 1,10. Dolar nie potrzebuje rewelacyjnych danych by zyskiwać na wartości, bo obecnie rynek stopy właściwie nie wycenia podwyżek stóp. Dziś impuls do korekcyjnego odbicia mogą dać wskaźniki inflacyjne, wzrost inflacji na poziomie CPI zapowiada chociażby sytuacja na rynku paliw. Inflacja bazowa powinna pozostać stabilna.
Funt szterling pozostanie wrażliwy na element ryzyka politycznego przed majowymi wyborami. Jednak z dzisiejszymi danymi z rynku pracy wiąże się szansa pod postacią wzrostu dynamiki wynagrodzeń ze względu na późniejszą wypłatę premii.
Złoty oddalił się nieco od bariery 4,0, korekta powinna zostać zahamowana w okolicach 4,06, gdzie przebiega 21 – sesyjna średnia. Dane z rynku pracy tradycyjnie będą neutralne. Prognozujemy dynamikę wynagrodzeń na poziomie 2,1 proc. r/r (poniżej konsensusu 3,3 proc. r/r) , a zatrudnienie 1,2 (konsensus 1,1 proc. r/r).
Bartosz Sawicki
Kierownik Departamentu Analiz
TMS Brokers
Może to Ci się spodoba
Mocne dane z USA
Zgodnie z oczekiwaniami po zimowym zamrożeniu pojawia się mocne odbicie na rynku nieruchomości. Skok rozpoczętych budów i wydanych pozwoleń na budowy domów wspiera tezę, iż zadyszka była przejściowa. Na rynku
W niedzielę nie tylko Polacy pójdą do urn
W najbliższą niedzielę, czyli tego samego dnia co wybory prezydenckie w naszym kraju, odbędą się lokalne wybory w Hiszpanii (w 13 z 17 wspólnot autonomicznych). Eurosceptyczna partia Podemos przewodzi w
Komentarz PLN: PLN stabilizuje się na mocniejszych poziomach
Czwartkowy, poranny handel na rynku złotego przynosi kontynuację lekkiej korekty wyceny PLN po niedawnym osiągnieciu 1,5-miesięcznych maksimów. Polska waluta wyceniana jest przez rynek następująco: 4,1787 PLN za euro, 3,3411 PLN
Komentarz do rynku złotego
Czwartkowy, poranny handel na rynku złotego przynosi kontynuację osłabienia polskiej waluty zapoczątkowanego po wczorajszej konferencji po posiedzeniu RPP. Złoty wyceniany jest przez rynek następująco: 4,2870 PLN za euro, 3,2737 PLN
Złoty słabszy, inwestorzy śledzą doniesienia z Grecji
Środowy, poranny handel na rynku walutowym przynosi stabilizację złotego po dwóch sesjach spadków. Polska waluta wyceniana jest przez rynek następująco: 4,1937 PLN za euro, 3,7076 PLN wobec dolara amerykańskiego oraz
Spokój na Wall Street zakłócił znany inwestor
W USA w poniedziałek rynek nie miał raportów makro, na których mógłby budować kierunek indeksów i cen aktywów. Miał jedynie (albo aż) za sobą „bycze” nastroje przeniesione z zeszłego tygodnia
0 Comments
Brak komentarzy!
You can be first to comment this post!