W Azji znów nerwowo, euro zyskuje

W Azji znów nerwowo, euro zyskuje

Po czwartkowej panice w Azji nastroje podczas sesji w Europie i USA uspokoiły się. Natomiast dziś w Azji ponownie było nerwowo, co może sugerować, iż czar polityki Banku Japonii powoli pryska. Para EURUSD jak na razie odsunęła się od kluczowych wsparć, wykorzystując nieco lepsze dane o aktywności. Rynek tym razem nie zareagował na publikacje z USA, ale oznaczają one, że ograniczenie QE3 w czerwcu jest nadal „w grze”.

Drugi test 14 tys. na Nikkei

Po tym jak inwestorzy na Wall Street nie poddali się azjatyckiej panice mogło się wydawać, że tematu nie ma i główne światowe indeksy powrócą do pokonywania kolejnych szczytów. Dzisiejsze otwarcie w Tokio było niezłe, ale dobre nastroje nie trwały długo. Szybko pojawili się sprzedający, prowadząc do kolejnego testu poziomu 14 tys. pkt. na Nikkei225. Po raz drugi udało się ten poziom wybronić, także sytuacja jest nierozstrzygnięta. Z jednej strony rysuje się nam formacja podwójnego dna, mogąca zachęcić kupujących. Z drugiej, brak szybkiego powrotu po czwartkowej panice oznacza, iż wyprzedaż nie była przypadkowa (Ala flash crash na Wall Street z 2010 roku), a spowodowana świadomymi decyzjami inwestorów. Biorąc pod uwagę, iż Bank Japonii był dla wielu inwestorów w tym roku tematem przewodnim hossy, a jednocześnie wzrosty na Nikkei i USDJPY mają głównie spekulacyjny charakter, ryzyko wycofania się części graczy jest spore.

PMI w górę, EURUSD w górę, dziś Ifo

Po dwóch bardzo słabych miesiącach wskaźniki PMI dla Francji i Niemiec, a tym samym dla całej strefy, uległy poprawie. Szczególnie zachęcająco wyglądają wskaźniki dla przemysłu – 45,5 pkt. we Francji (wzrost o 1,1 pkt.) i 49 pkt. w Niemczech (wzrost o 0,9 pkt.). Dane odsuwają nieco perspektywę kolejnego luzowania ze strony EBC, choć oczywiście jedna niewielka poprawa nie zmienia diametralnie sytuacji. Dodatkowo notowane pogorszenie aktywności w Chinach utrudni ożywienie w Niemczech. Dane jednak dotarły na rynek w istotnym momencie – para EURUSD była blisko linii szyi dużej formacji RGR i te publikacje pomogły to wsparcie wybronić. Dziś czeka nas publikacja indeksu Ifo (10.00, konsensus 104,5 pkt.). Jeśli i te dane będą lepsze, umocnienie euro może się przedłużyć.

Dane z USA sprzyjają dolarowi

Wymowę lepszych danych z Europy dla EURUSD ograniczają nieco dane z USA, które również były lepsze i dotyczy to figur, które obecnie są z punktu widzenia polityki monetarnej najbardziej istotne. Mowa o tygodniowych danych z USA, które na poziomie 340 tys. pokazują, iż zeszłotygodniowy odczyt (skorygowany do 363 tys.) był wypadkiem przy pracy. Wzrosła także sprzedaż nowych domów (do 454 tys.), ograniczając negatywną wymowę publikowanych wcześniej słabych danych o nowych budowach domów za kwiecień. Jakkolwiek dla czerwcowej decyzji Fed kluczowe będą miesięczne dane o zatrudnieniu za maj, wczorajsze publikacje pokazują, iż ograniczenie QE3 – choć nadal raczej mało prawdopodobne już w czerwcu – pozostaje „w grze”.

Dla EURUSD bardzo istotny będzie także rozwój wydarzeń w Azji. Gdyby wczorajsza wyprzedaż zapoczątkowała większą korektę, rodziłoby to presję na spadki na EURUSD.

Minutes wskazują na obniżkę w czerwcu

Wczoraj poznaliśmy zapis dyskusji z ostatniego posiedzenia RPP, na którym stopy procentowe zostały obniżone o 25 bp. W dyskusji wyraźnie przebijają się dwa wątki. Po pierwsze, widać, iż członkowie Rady liczyli wcześniej na w miarę szybkie ożywienie, którego nie ma. Po drugie, RPP podkreśla, iż ścieżka inflacji będzie prawdopodobnie przebiegać wyraźnie poniżej poziomu z ostatniej projekcji. Dodatkowo podkreślono, iż luzowanie powinno nastąpić szybko. To oznacza naszym zdaniem, że Rada w czerwcu zdecyduje się na kolejną obniżkę, szczególnie, iż dane za kwiecień również nie rozpieściły. Publikacja minutes nie pomogła wczoraj złotemu – para EURPLN testuje opór na poziomie 4,2140. Dla tego testu jednak bardziej istotne będą nastroje globalne, w tym (ewentualne) odbicie na EURUSD. Dlatego warto śledzić dzisiejszą reakcję rynków na indeks Ifo.

Na wykresach:

EURPLN, D1 – para EURPLN znajduje się przy bardzo ważnym poziome 4,2140, będącym górnym ograniczeniem kanału, w którym notowania pozostawały przez niemal rok; tak długi okres stabilności jest na rynku złotego dość nietypowy i oznacza też, że wybicie z formacji może oznaczać spory, dynamiczny ruch – w tym przypadku wzrostowy; jeśli opór zostanie wybroniony, notowania mogą cofnąć się w kierunku 4,1150; w dużym stopniu zależy to od rozwoju sytuacji na EURUSD

AUDUSD, D1 – po bardzo gwałtownych spadkach wynikających z wybicia się dołem z wielomiesięcznej konsolidacji para AUDUSD ustabilizowała się nieco ponad wsparciem 0,9582. To ważny poziom wynikający z ubiegłorocznego minimum. Para również już w pełni zrealizowała zasięg wybicia z konsolidacji. To zaś oznacza, iż przy sprzyjających warunkach (trzeba pamiętać, iż para jest wrażliwa na sentyment na rynkach globalnych) moglibyśmy byś świadkami korekty ruchu spadkowego.

 

 

dr Przemysław Kwiecień
Główny Ekonomista

Previous W Europie możliwe odbicie w piątek
Next USD/CHF - ku parytetowi?

Może to Ci się spodoba

Komentarze rynkowe 0 Comments

W oczekiwaniu na decyzję OPEC

Mimo słabszych od prognozowanych danych napływających ze Stanów Zjednoczonych, wczorajsza sesja na Wall Street upłynęła pod znakiem dalszych wzrostów. Optymizmu inwestorów nie były w stanie osłabić ani informacje o znaczącym

Komentarze rynkowe 0 Comments

Umocnienie dolara przed posiedzeniem Fed

Podczas wczorajszej sesji uwagę inwestorów przyciągnęły informacje docierające z Japonii, gdzie stopa bezrobocia wzrosła z 3.5% do 3.7%. Słabsze od prognozowanych okazały się również informacje na temat tamtejszej dynamiki sprzedaży

Komentarze rynkowe 0 Comments

Komentarz do rynku złotego

Środowy, poranny handel na rynku złotego mija pod znakiem próby osłabienia polskiej waluty. Złoty wyceniany jest przez rynek następująco: 4,1828 PLN za euro, 3,0875 PLN wobec dolara amerykańskiego oraz 3,3926

Komentarze rynkowe 0 Comments

Dane w USA

Dane o zamówieniach na dobra trwałe w USA potwierdzają swoją wrażliwość na jednostkowe zmienne, jak np. wpływ zamówień na samoloty. Niemniej, zwyżka zamówień o 4 procent przy prognozie na poziomie

Komentarze rynkowe 0 Comments

Złoto kosztuje ponad 1200 dolarów

Euro (EUR) zyskało wczoraj na wartości ponad 100 pipsów, osiągając tym samym poziom 1.2505 w stosunku do dolara amerykańskiego (USD), po czym spadło do poziomu 1.2464. „Zielony” tracił w stosunku

Komentarze rynkowe 0 Comments

Ropa naftowa WTI na dwuletnim minimum

Euro (EUR) spadło wczoraj z poziomu 1.2790 do poziomu 1.2663 w stosunku do dolara amerykańskiego (USD) po tym, jak minister finansów Niemiec, Wolfgang Shaeuble, wyraził opinię odmienną, od wypowiedzi prezesa

0 Comments

Brak komentarzy!

You can be first to comment this post!

Zostaw odpowiedź