Urzędy i instytucje publiczne pracę ochroniarzy często wyceniają na 5–6 zł/h
Rząd pracuje nad wprowadzeniem minimalnego wynagrodzenia w wysokości 12 zł za godzinę od umów-zleceń. Wciąż jednak wiele urzędów i instytucji publicznych w zamówieniach publicznych pracę pracowników ochrony wycenia nawet o połowę niżej. Firmy ochroniarskie chcą zwiększać udział publicznych podmiotów w swoim portfelu, liczą jednak na wzrost stawek.
– Chcemy zwiększyć skalę działania w sektorze publicznym, świadcząc usługi dla podmiotów publicznych czy tych, które zamawiają usługi poprzez ustawę o zamówieniach publicznych – mówi agencji informacyjnej Newseria Biznes Jacek Pogonowski, prezes zarządu Konsalnet. – Ale jest to ciężki kawałek chleba, dlatego że nadal pomimo ozusowania umów-zleceń widzimy patologię.
Jak wynika z kontroli NIK, umowy cywilnoprawne są powszechnie stosowane w administracji publicznej. W 2014 roku zatrudnionych tak było 44 tys. osób, dwa razy więcej niż w 2010 roku. NIK wskazuje jednak, że w wielu wypadkach umowy te zastępują umowy o pracę, co jest już złamaniem praw pracowniczych. Blisko 30 proc. umów zostało podpisanych z osobami niezatrudnionymi nigdzie indziej na podstawie stosunku pracy.
Jak podkreśla prezes Konsalnetu, również kwestia wynagradzania pracowników ochrony jest problematyczna.
– Widzimy bardzo dziwne zachowania zamawiających, którzy akceptują ceny oferowane przez mniejsze firmy, które nie są nawet zbliżone do minimalnej płacy – ok. 6–7 zł. Trudno nam konkurować w tym segmencie wśród zamawiających, którzy akceptują tego typu stawki – mówi Jacek Pogonowski.
Dodaje, że są wśród zamawiających instytucje, które oferują wysokie stawki, ale zwykle wiąże się to także z wysokimi wymaganiami, np. co do licencji na broń.
– Sam koszt pracownika to kilkanaście złotych. Jeśli do tego doliczymy koszty umundurowania, badań oraz nasz zysk, to stawki powinny być na poziomie minimum 14–17 zł, a niektórzy zamawiają za 6–7 zł – mówi Pogonowski. – Tu nie mówimy nawet o minimalnej płacy, często nie mówimy o umowie o pracę. Z tym trzeba walczyć.
Jak wynika z danych Konfederacji Lewiatan, to już zaczyna się zmieniać dzięki zmienionej w 2014 roku ustawie o zamówieniach publicznych, która zobligowała zamawiających do ustalania innych kryteriów poza kryterium najniższej ceny. Wśród nich są klauzule społeczne, czyli np. wymóg, by wykonawca zatrudniał pracowników w oparciu o umowy o pracę czy z uwzględnieniem płacy minimalnej. Liczba osób na etatach wzrosła w tym czasie o 50 tysięcy.
– Tutaj jest rola państwa, które powinno poza ustawą i rozporządzeniami dotyczącymi tego sektora, bardziej zwrócić uwagę na własne instytucje, czyli prokuratury, urzędy skarbowe, różnego typu jednostki publiczne, które nadal mówią: my nie chcemy płacić 10 czy 12 zł, dla nas jest to za dużo – mówi Pogonowski.
Zmiany są tym bardziej konieczne, że rząd zapowiada od września wprowadzenie minimalnej stawki godzinowej (12 zł) na umowach-zlecenie.
Pogonowski podkreśla, że tego typu zmiany są pozytywne dla pracowników, ale ich skumulowanie w krótkim czasie może skutkować zwolnieniami. Podobnie jak miało to miejsce w przypadku ozusowania umów-zleceń.
– Wszelkie zmiany kosztów pracy w segmentach usług ochrony czy czystości dotykają ludzi, którzy nie mają wielu alternatyw na rynku pracy. Ozusowanie, które spowodowało spadek zatrudnienia w tych sektorach i wprowadzanie nowych regulacji, które zwiększą koszt pracy, a już na pewno ich gwałtowne wprowadzenie, wpłynie negatywnie na rynek pracy. Ci ludzie będą szli na bezrobocie albo do szarej strefy – mówi prezes Konsalnetu.
Groźne dla branży mogą być także skutki wprowadzenia podatku od sprzedaży detalicznej. Jeśli sieci handlowe będą szukać oszczędności, może to się odbić na zamówieniach usług ochroniarskich i sprzątania.
Może to Ci się spodoba
Podbijanie słupków sprzedaży wymaga dziś od firm dużo większej aktywności w mediach
Podbijanie słupków sprzedaży wymaga dziś od firm dużo większej aktywności w mediach. Ich precyzyjna analiza biznesowa pomaga budować komunikację marketingową, przede wszystkim określić grupy docelowe przekazu oraz sprawdzić jego zasięg i reakcję odbiorców.
Ogromny projekt, ogromne przedsięwzięcie… a jakie korzyści przyniósł ten projekt dla Valmont?
Już na ostatniej prostej jest realizacja i rozliczenie wspólnego projektu Trigonum i Valmont. Pierwsza firma odpowiadała za pozyskanie dofinansowania dla firm z Narodowego Centrum Badań i Rozwoju, a druga miała
Polski sektor gier komputerowych rośnie o 10 proc. rocznie
Polska to eldorado dla twórców gier komputerowych – ocenia Paweł Leskowicz, dyrektor zarządzający Tate Multimedia. Szacuje się, że krajowy rynek gamingowy wart jest ok. 1,8 mld zł, a gry produkuje ok.
Małe i średnie firmy na celowniku hakerów
Od pięciu lat rośnie liczba ataków hakerskich na systemy małych i średnich firm. W 2015 roku próby kradzieży danych od przedsiębiorców z tego sektora stanowiły 42 proc. wszystkich ataków zablokowanych przez Symantec, podczas
Rośnie zapotrzebowanie firm na rozwiązania z zakresu Business Intelligence
Popyt na nowoczesne systemy informatyczne klasy Business Intelligence do zarządzania przedsiębiorstwem jest coraz większy. Niedawno stosowane były głównie przez specjalistów i analityków, obecnie coraz częściej sięgają po nie osoby na kierowniczych stanowiskach. W
Cyfrowe środowisko pracy zyskuje na znaczeniu
Komunikacja wewnętrzna w firmie wpływa na motywację, zaangażowanie pracowników, kondycję firmy i realizację strategii. Digitalizacja komunikacji wpisuje się w globalny trend związany z potrzebą stałego dostępu do informacji i nieustannej interakcji. Jest też doskonałą odpowiedzią
0 Comments
Brak komentarzy!
You can be first to comment this post!