Szybko rośnie liczba nowych rodzajów polis
Ubezpieczenia zwierząt domowych, sprzętu mobilnego czy polisy od ukąszenia kleszcza – liczba nowych produktów ubezpieczeniowych gwałtownie rośnie. To wynik zmieniającego się rynku i potrzeb klientów. Aby skutecznie wprowadzić je na rynek i nimi zarządzać, ubezpieczyciele potrzebują odpowiednich narzędzi informatycznych – przekonują eksperci Sollers Consulting. Przyszłością są platformy, które umożliwią klientom samodzielny zakup polis. Bez takich narzędzi ubezpieczyciele mogą mieć problem z utrzymaniem się na rynku.
– Nowoczesny rynek ubezpieczeniowy charakteryzuje się gwałtownym wzrostem liczby produktów ubezpieczeniowych. Dlatego też niezbędne dla ubezpieczycieli są narzędzia do szybkiego wprowadzania na rynek nowych produktów, zarządzania nimi i ich testowania. Bez narzędzi wspomagających ten proces ubezpieczyciele zostaną z kilkoma produktami, które nie będą zaspokajały potrzeb klientów, a więc będą mieli problem z utrzymaniem się na rynku – tłumaczy w rozmowie z agencją informacyjną Newseria Biznes Jarosław Bucoń, starszy menadżer w Sollers Consulting, firmie specjalizującej się w rozwiązaniach IT dla sektora finansowego.
Zmiany w otoczeniu rynkowym, postęp technologiczny i rozwój narzędzi cyfrowych wymuszają na branży ubezpieczeniowej innowacyjne podejście i konieczność szybkiej adaptacji. Stąd od kilku lat w ubezpieczeniach rozwija się nowy segment, tzw. insurtech. Z raportu firmy Gartner wynika, że już 2/3 największych światowych firm ubezpieczeniowych zainwestowało w start-upy, które wykorzystują nowe technologie i oferują całkiem nowe rozwiązania.
– Dzięki temu klienci mają znacznie szerszą ofertę produktową, niż znamy to z dzisiejszego rynku. Na zachodzie Europy widać już, że branża insurtech, która zajmuje się wprowadzaniem innowacji do ubezpieczeń, generuje coraz bardziej pomysłowe produkty. Czy będą to ubezpieczenia dla zwierząt domowych, czy ubezpieczenia od ukąszenia kleszcza, pomysłów jest bardzo wiele. Żeby je wszystkie wprowadzić i przetestować, trzeba naprawdę solidnego zaplecza informatycznego – przekonuje Bucoń.
W Polsce wciąż jeszcze większość ubezpieczeń sprzedawanych jest bezpośrednio przez firmy, agentów czy brokerów. Choć lubimy nowe rozwiązania, a pod względem wykorzystania bankowości internetowej czy mobilnej należymy do czołówki europejskiej, to w internecie kupujemy wciąż mało produktów ubezpieczeniowych. Sytuacja będzie się jednak zmieniać – konieczny jest tylko rozwój narzędzi do ich sprzedaży.
– Nasi ubezpieczyciele nadal jeszcze mają mało narzędzi do kupowania polisy online czy do sprzedaży w sieci ubezpieczeń, które oferują swoim pośrednikom czy klientom. Polacy lubią takie narzędzia, ale ubezpieczyciele jeszcze nie do końca je dostarczają – ocenia Jarosław Bucoń.
Zaprojektowane przez Sollers Consulting narzędzie RIFE (Responsive Integrable Front End) pozwala na szybkie wdrożenie nowych produktów na rynek i dopasowanie ich do potrzeb poszczególnych firm i ich klientów.
– Klient może dzięki temu wybrać produkt, który rzeczywiście w pełni odpowiada jego potrzebom. Jednocześnie dzięki ergonomicznemu zaprojektowaniu tego portalu i licznym podpowiedziom dla sprzedawców klient otrzymuje jednakowe wsparcie, niezależnie od tego, czy współpracuje ze sprzedawcą, który jest doświadczony, czy z takim, który jest zupełnie początkujący – tłumaczy Tomasz Kotecki, starszy konsultant w Sollers Consulting.
Dodatkowo wsparcie to jest możliwe w każdym kanale dystrybucji. Pierwsze wdrożenie systemu na polskim rynku już miało miejsce. Jak wskazuje Tomasz Kotecki, firma skupia się obecnie na pozyskaniu kolejnych klientów w Polsce, ale plany rozwoju są znacznie ambitniejsze.
– Naszym strategicznym celem jest to, żeby system RIFE stał się rozpoznawalny w całej Europie. Wierzymy, że dzięki doświadczeniom z międzynarodowych projektów, które od 17 lat prowadzimy, jesteśmy w stanie z naszym systemem zaproponować wymierną wartość dodaną w każdym europejskim kraju, a przy okazji pokazać, że polskie ubezpieczenia są naprawdę innowacyjne – zapowiada Tomasz Kotecki.
Może to Ci się spodoba
Rynek pracy ofiarą i powodem kłopotów w gospodarce
Bezrobocie to jeden z najgroźniejszych skutków dekoniunktury. Jego nasilenie jednocześnie pogłębia kłopoty i opóźnia wyjście gospodarki z zapaści. Doskonale zdają sobie z tego Amerykanie. W Polsce to ciągle problem niedoceniany.
Jak przetrwać rozmowę kwalifikacyjną?
W zasadzie każde przedsiębiorstwo, które szuka kandydatów na wskazane stanowisko, przeprowadza rozmowę kwalifikacyjną. Metoda sprawdzania wiedzy i kwalifikacji zależy od indywidualnych oczekiwań pracodawcy. Wiele pytań i schematów pojawia się prawie
Wszystko o pomocy regionalnej
W projektach UE jest rozbudowana pomoc państwom członkowskim. Wśród tematów, które oczekują interwencji znaleźć można przede wszystkim szkolnictwo, zatrudnienie oraz rolnictwo i ekonomię. Niewiele uwagi kieruje się ku niewielkim i
Kierowcy ciężarówek coraz rzadziej uczestnikami wypadków
W ubiegłym roku ciężarówki brały udział w 3377 wypadkach drogowych na polskich drogach. W 2006 roku tego typu zdarzeń był ponad 7,6 tys. – wynika z raportu opracowanego na potrzeby akcji „Profesjonalni
Obligacje korporacyjne – dobry czas na emisje
Firmy zastanawiające się nad pozyskiwaniem finansowania na swą działalność i rozwój, nieustannie zmuszone są dokonywać kalkulacji, jakie źródło będzie najbardziej w danym momencie korzystne. Mając do wyboru kredyt bankowy, emisję
Polska jako drugi kraj na świecie ma szansę wprowadzić system ważenia pojazdów w ruchu
Inspekcja Transportu Drogowego jest w stanie skontrolować wagę tylko niewielkiego odsetka pojazdów, a z badań wynika, że nawet co trzeci pojazd poruszający się po polskich drogach jest przeciążony. Akademia Górniczo-Hutnicza podpisała właśnie
0 Comments
Brak komentarzy!
You can be first to comment this post!