Szum informacyjny zwiększa przecenę w Europie

Szum informacyjny zwiększa przecenę w Europie

W USA decyzja Rosji o weekendowej interwencji na Krymie też musiała w poniedziałek zaniepokoić inwestorów. Tyle, że działała zasada zgodnie z którą wrażliwość rynku jest odwrotnie proporcjonalna do odległości od konfliktu. Zgodnie z tą zasadą potężna, dwunastoprocentowa przecena dopadła rosyjski RTS, ucierpiała GPW, gdzie indeksy straciły ponad pięć procent, mniej spadły indeksy za zachodzie Europy 2,5 – 3,5 proc., a Wall Street zareagowała bardzo spokojnie.

W USA nie kierowano się tylko geopolityką. Patrzono też na publikowane w poniedziałek dane makro, a te były bardzo dobre. Wall Street rozpoczęła dzień od spadku indeksów, które to spadki pogłębiały się. Indeks S&P 500 tracił już nawet blisko półtora procent. Strach wzbudzało to, co przeceniło giełdy europejskie (w tym polską) w końcówce sesji. Agencja Interfax-Ukraina podała informację płynącą z ukraińskiego Ministerstwo Obrony o planowanym na 4.00 naszego czasu (we wtorek rano) szturmie Floty Czarnomorskiej na pozycje ukraińskie na Krymie (o ile żołnierze sami się nie poddadzą).

Po paru godzinach Flota Czarnomorska to postawienie takiego ultimatum zdementowała. Wszyscy chyba mamy wrażenie, że Rosjanie i Ukraińcy prowadzą politykę informacyjną obliczoną na wprowadzanie w błąd przeciwnika. To dementi i liczne ostrzeżenia UE i USA wystosowane pod adresem Rosji uspokoiły rynki. Zaczęto grać na podjęcie rozmów dyplomatycznych i indeksy odrabiały straty.

Przesadą byłoby oczekiwanie, że uda się zakończyć dzień zwyżką, ale jednak spadki mniejsze od jednego procenta w sytuacji, kiedy nie wiadomo z czym się we wtorek inwestorzy obudzą należy uznać za sukces byków. Hossa jest kontynuowana.

GPW rozpoczęła sesję od blisko czteroprocentowego spadku indeksu WIG20, ale dość szybko spadek został zredukowany i indeks zastygł na poziomie o trzy procent niższym od piątkowego zamknięcia. Jednak w okolicach południa, kiedy indeksy w Europie wyraźnie już zwiększyły skalę zniżki, indeksy znowu zaczęły się osuwać. WIG20 przebił z łatwością sesyjne dno tracąc ponad cztery procent.

Po tym spazmie podaży, przed pobudką w USA znowu zaczęło się powolne odrabianie strat. Załamało to odrabianie opublikowanie przez agencję Interfax-Ukraina informacji o planowanym szturmie Floty Czarnomorskiej na pozycje ukraińskie na Krymie. Dementi napłynęło za późno. WIG20 stracił 5,11 proc. i wymazał wszelkie sygnały kupna.

Tak paniczna reakcja na sytuację, która nie grozi wojną między Rosją i NATO, a jedynie reperkusjami gospodarczymi i to zdecydowanie mocniej uderzającymi w Rosję niż w Polskę (ropę i gaz Rosja będzie Europie sprzedawała, bo z czegoś żyć musi) jest całkowicie irracjonalna. Tak to jednak jest – wystraszeni sprzedają, popyt się odsuwa, a wynikiem jest potężna przecena. Teraz każda plotka może prowadzić do kolejnych spazmów sprzedaży, ale sprzedający będą się mieli z pyszna, jak już w końcu dojdzie do rozmów UE – USA – Rosja – Ukraina. A przecież do takich rozmów dojść po prostu musi.

Piotr Kuczyński
Główny Analityk
Xelion

Previous Ukraina winduje ceny towarów
Next KGHM prognozuje wzrost cen miedzi

Może to Ci się spodoba

Komentarze rynkowe 0 Comments

Amerykański rynek pracy w dobrej kondycji

Znacznie lepsze od prognozowanych wiadomości napływające zza Oceanu przyczyniły się do umocnienia wartości amerykańskiego dolara. Jak wynika z informacji opublikowanych przez Biuro Statystyki Pracy, liczba osób zatrudnionych w sektorze pozarolniczym

Komentarze rynkowe 0 Comments

Bycze nastroje na giełdowych parkietach

We wtorek warszawskie indeksy nadal szły w górę. Marsz nie był jednak już tak dynamiczny, jak dzień wcześniej. Na rynku średnich spółek pojawiły się pierwsze oznaki realizacji zysków. Wtorkowa sesja

Komentarze rynkowe 0 Comments

Komentarz makro-walutowy

Amerykańska gospodarka słabsza niż sądzono W minionym tygodniu euro utrzymywało się w okolicach poziomu 4 PLN, spadając poniżej tego progu we wtorek (3,998 PLN). Informacja o obniżeniu ratingu Grecji z

Komentarze rynkowe 0 Comments

Wyraźnie zyskujący dolar może mieć negatywny wpływ na emerging markets – Komentarz do rynku złotego

… a więc także na złotego. Kolejna, silna fala umocnienia amerykańskiej waluty doprowadziła do wyraźnego przełamania kluczowych poziomów na indeksie koszyka BOSSA USD (71,91 pkt.), czy też EUR/USD (1,2750). W

Komentarze rynkowe 0 Comments

Rynki zakręcą się wokół Fed

Publikacja protokołu z posiedzenia Fed oraz wystąpienie Bena Bernanke to wydarzenia, które będą mieć wpływ na rynki w najbliższym czasie. Trudno się spodziewać jasnej odpowiedzi na pytanie, co ze skupem

Komentarze rynkowe 0 Comments

Wyhamowanie spadków na złotym, możliwa korekta

Wtorkowy, poranny handel przynosi kontynuację stabilizacji polskiej po wczorajszej względnie udanej sesji na rynku. Złoty wyceniany jest przez inwestorów następująco: 4,2275 PLN za euro, 3,0347 PLN wobec dolara amerykańskiego oraz

0 Comments

Brak komentarzy!

You can be first to comment this post!

Zostaw odpowiedź