SNB zdestabilizował rynki – Raport dzienny FX
Dzisiejsza decyzja Narodowego Banku Szwajcarii była zupełnie nieoczekiwana. Zwłaszcza, że przedstawiciele SNB wielokrotnie zapewniali, że obrona tzw. capa ustanowionego we wrześniu 2011 r. w odpowiedzi na nadmierne umocnienie się franka spowodowane szturmem inwestorów w stronę tzw. bezpiecznych przystani, to świętość. Był to podstawowy element polityki prowadzonej przez SNB, do której dołączyła w grudniu decyzja o wprowadzeniu ujemnej stopy depozytowej z dniem 22 stycznia b.r. Dzisiaj SNB nieoczekiwanie zarzucił obronę capa na osłodę obniżając jeszcze stopy procentowe o kolejne 50 p.b. Teraz średni przedział LIBOR 3M będzie wynosić -0,75 proc. Trudno jednak wyjaśnić przyczyny kapitulacji SNB – wiele da konferencja prasowa Thomasa Jordana, która rozpocznie się o godz. 13:15. Szczególnie zastanawia to, jak SNB zamierza uporać się problemem deflacji, który teraz będzie jeszcze wyraźniejszy przy silnym franku. Same ujemne stopy nie wystarczą, może za chwilę ciekawą alternatywą stanie się szwajcarska wersja programu QE? Zobaczymy.
Efekt silnie drożejącego franka widać wszędzie. Dobrze to pokazuje przebieg stóp zwrotu CHF z pozostałymi walutami od dzisiejszego ranka.
Źródło: Thomson Reuters
Warto się zastanowić na ile dzisiejsza decyzja SNB nie wpłynie na to, co planuje zrobić Europejski Bank Centralny, czyli zainicjowanie programu skupu aktywów (QE) podczas posiedzenia zaplanowanego na 22 stycznia. Być może decyzja ta będzie musiała być lepiej przemyślana i dopracowana w szczegółach. Pytanie, zatem, czy tych nie poznamy dopiero na marcowym posiedzeniu ECB.
Ciekawą sytuację widać na kursie EUR/USD. Chwilę po ogłoszeniu decyzji SNB kurs poszedł mocno w dół, aby ustanowić minimum na 1,1579. Tym samym naruszyliśmy minima z 2005 r. na 1,1637-1,1658. Niemniej później powróciliśmy powyżej tego poziomu – i to wyraźnie (ponad 1,17). Jeżeli rzeczywiście założyć, że ECB będzie zwlekał ze szczegółami odnośnie programu QE, to być może na EUR/USD właśnie ustanowiliśmy jakieś minimum na kilka tygodni. Zwłaszcza, że tak jak wczoraj zaznaczaliśmy – rynek otrzymał kolejne słabe dane makroekonomiczne z USA – które mogą wpłynąć na skalę oczekiwań dotyczących podwyżek stóp procentowych przez FED w tym roku. To może dawać preteksty do korekty wartości dolara względem głównych walut.
Wykres dzienny EUR/USD
Opracował: Marek Rogalski – Główny analityk walutowy DM BOŚ
Może to Ci się spodoba
Ruch powrotny na USD/JPY
Podobnie jak w przypadku eurodolara, początek nowego tygodnia na USD/JPY przyniósł skokowy wzrost wyceny dolara amerykańskiego, co skutkowało wyraźną luką pro-wzrostową na notowaniach. Podbicie pod opór w rejonie 104,40 JPY
GBP/USD: jak długo potrwają wzrosty?
Para GBP/USD kontynuuje imponujące wzrosty, które atakują obecnie kolejny napotkany na swojej drodze opór. Składa się on z zniesienia zewnętrznego 127,2 proc. ostatniego dużego impulsu spadkowego oraz lokalnego oporu cenowego.
EUR/USD: spadków ciąg dalszy
Notowania EUR/USD nie przestają tracić, schodząc na coraz to nowsze minima. Obecnie znalazły one wsparcie w postaci linii poprowadzonej po ostatnich dołkach, która razem z linią poprowadzoną po szczytach tworzy
Dalsze umocnienie rubla
Odsunięcie uwagi inwestorów od problemów ukraińskich pozwoliło na powrót kapitału zagranicznego również w kierunku rosyjskich aktywów. O ile tamtejszy MICEX dość skutecznie zniwelował wcześniejsze straty to wycena rubla od początku
EUR/USD: wsparcia i opory
Najbliższe wsparcia: 1,3740; 1,3720; 1,3670 Najbliższe opory: 1,3795 – 1,3800; 1,3830; 1,3900 StockOne
USD/JPY: retest wsparcia
Notowania pary USD/JPY dokonują retestu opisywanego wczoraj dawnego oporu a obecnego wsparcia na 120,60. Jest prawdopodobne, że jego dokonaniu kurs jeszcze raz zaatakuje poziom 121,50, który stanowi silną strefę oporu.
0 Comments
Brak komentarzy!
You can be first to comment this post!