Próba korekty na złotym z okolic 1-miesięcznych maksimów
Czwartkowy, poranny handel na rynku złotego przynosi lekkie osłabienie polskiej waluty, która jednak w dalszym ciągu pozostaje w rejonie kilkutygodniowych maksimów. Złoty wyceniany jest przez rynek następująco: 4,2405 PLN za euro, 3,2409 PLN wobec dolara amerykańskiego oraz 3,4350 PLN względem franka szwajcarskiego. Rentowności polskiego długu wyraźnie wzrosły (nawet do 4,2%), jednak zamkniecie w przypadku 10-letnich obligacji wypadł na poziomie 4,093%.
W trakcie ostatnich kilkunastu godzin handlu byliśmy świadkami podwyższonej zmienności na rynku złotego. Głównymi tematami do handlu pozostawała nowelizacja polskiego budżetu oraz wystąpienie szefa FED przed amerykańskim kongresem. O ile pierwszy z czynników został już najprawdopodobniej zdyskontowany i ostatecznie nie przełożył się na trwały ruch na złotym to drugi z impulsów w dalszym ciągu pozostawia szerokie pole do interpretacji. Fed nadal planuje rozpocząć ograniczanie programu skupu aktywów w dalszej części tego roku, jednak zostawia sobie możliwość zmiany tych planów, w zależności od perspektyw gospodarki. Takie stanowisko, pomimo pewnego jastrzębiego wydźwięku, daje odpowiednie argumenty dla każdej strony rynku. W przypadku złotego i rynku długu lekka przecena (m.in. 15pb. na obligacjach) została zatrzymana z uwagi na fakt, iż stan gospodarki w USA sugeruje, że wrześniowe ograniczenie programu QE może być nierealne. Pewnym zaskoczeniem okazał się lepszy odczyt w zakresie produkcji przemysłowej (+3,0%, oczek. +1,5%), jednak z uwagi na deklaracje RPP potencjał do spekulacji pod dane pozostaje ograniczony. Po ostatnich silnych sesjach złoty pozostaje pod wpływem czynników zewnętrznych poruszając się analogicznie co do innych par wchodzących w skład koszyka CEE.
W trakcie dzisiejszej sesji poznamy jedynie krajowe dane dot. budownictwa mieszkaniowego w okresie styczeń-czerwiec przygotowane przez GUS. Dane te pozostaną bez wpływu na kwotowania złotego, gdzie inwestorzy do końca tygodnia śledzić będą nastroje na szerokim rynku. Uwaga skupiona zostanie na dzisiejszych wystąpieniach bankierów centralnych (nad ranem J. Asmussen z EBC oraz w późniejszej części dnia Ben Bernanke przed Komisją Bankową Senatu) oraz danych makroekonomicznych z USA (m.in. indeks CB oraz wnioski o zasiłek dla bezrobotnych).
Z rynkowego punktu widzenia wczorajsza sesja potwierdziła, iż aktualnie najbardziej prawdopodobnym scenariuszem dla złotego jest korekta ostatnich wzrostów. O ile na kwotowaniach EUR/PLN widoczna jest presja na próbę zejścia niżej to zarówno koszyk bossa PLN jak i notowania USD/PLN uformowały świece doji blisko znaczącego oporu/wsparcia. Scenariusz ten wspierany jest przez aktualnie pogłębiające się spadki na szerokim rynku. W szerszym ujęciu podtrzymuje, iż z uwagi na potencjalne działania i sygnały z FED presja podażowa na złotego powinna utrzymać się w kolejnych tygodniach.
Konrad Ryczko
analityk DM BOŚ
Może to Ci się spodoba
Nowe rekordy na Wall Street
Koniec tygodnia został zdominowany przez wiadomości napływające ze Stanów Zjednoczonych na temat aktualnej sytuacji na tamtejszym rynku pracy. Jak wynika z danych opublikowanych przez amerykański Departament Pracy, w ostatnim miesiącu
Lepszy Ifo
Za nami jedyny dzisiaj godny uwagi odczyt z gospodarki. Chodzi o niemiecki indeks Ifo, który wypada nieco lepiej od oczekiwań i kontynuuje zapoczątkowaną wcześniej wzrostową tendencję. Gospodarka Niemiec łapie oddech
Poranny komentarz walutowy – spokojny początek tygodnia
Początek tygodnia to mieszanka nastrojów na rynku walutowym. Niejednoznaczny sentyment widać najlepiej na rynku dolara, który naprzemiennie lekko traci lub zyskuje w stosunku do walut G10. W tym niejasnym poranku
Mieszane dane
Za nami seria danych z USA, której wydźwięk jest mieszany. Dochody i wydatki Amerykanów wypadają gorzej od prognoz, ale różnice nie są znaczne. Dosyć istotnie i to pozytywnie zaskakuje jednak
Kontynuacja konsolidacji na złotym
Poranny, czwartkowy handel na rynku złotego przynosi kontynuację stabilizacji polskiej waluty w ramach parosesyjnej konsolidacji. Złoty wyceniany jest przez rynek następująco: 4,1622 PLN za euro, 3,0731 PLN wobec dolara amerykańskiego
Rynki ignorują głosy z FOMC i słabe dane z Europy
Wczoraj S&P podjął próbę ustanowienia nowego szczytu, ale bez powodzenia. Azja i Europa dają Wall Street kredyt zaufania i zaczekają na kolejne podejście. Sytuacja jednak różowa nie jest. W poniedziałek
0 Comments
Brak komentarzy!
You can be first to comment this post!