Poranny komentarz walutowy – kolejne rekordy dolara
Wydarzeniem czwartku, jak i całego obecnego tygodnia, jest bez wątpienia posiedzenie EBC. Oczekiwania są bardzo duże i Draghi będzie musiał mocno się postarać, aby nie przekłuć balonu oczekiwań. Na dłuższą metę w grudniu ważniejsze może być jednak posiedzenie Fed, które również zbliża się wielkimi krokami.
O sytuacji, w jakiej jest EBC pisaliśmy już we wczorajszym komentarzu. EBC będzie musiał sięgnąć po nowe narzędzia, aby rozszerzyć bilans zgodnie z obietnicami, ale jednocześnie w Banku jest wiele głosów nawołujących do ostrożności i wstrzymania się kolejnymi krokami do przyszłego roku. Prezes Bundesbanku mówi wprost, że spadek cen ropy to dodatkowa stymulacja dla Europy, sugerując, że wyręcza to EBC. Draghi przyzwyczaił się już do działania wbrew woli Bundesbanku, jednak sam utrudnił sobie zadanie wystąpieniem z 21 listopada, kiedy zapowiedział możliwe rozszerzenie skali ekspansji ilościowej. Efekt jest taki, że wielu analityków oczekuje już dziś podania bardziej ambitnych celów mimo tego, że jak już wspomnieliśmy, EBC będzie miał problem aby zrealizować dotychczasowe. Zapowiada się zatem bardzo emocjonująca konferencja – pamiętajmy, że jakiekolwiek nowinki zostaną ogłoszone po 14:30, o 13:45 poznajemy jedynie decyzję ws. stóp, a te, zgodnie z zapowiedzią prezesa, już nie zostaną obniżone.
Na dłuższą metę ważniejsze od posiedzenia EBC będzie to, które czeka nas za dwa tygodnie w USA. Pamiętajmy, że tam mamy tylko osiem posiedzeń w roku, z czego tylko połowa kończy się konferencją i publikacją dotychczasowych materiałów. Rynek będzie chciał poznać więcej detali dotyczących czekającej nas podwyżki stóp procentowych. To niezwykle istotne, gdyż rynek poza dolarem nie widzi innej waluty, która mogłaby zyskiwać względem innych słabeuszy, którzy tracą bądź przez działania banków centralnych (EUR, JPY, CHF, SEK), bądź w wyniku zapaści na rynku surowców (AUD, NZD, CAD, NOK).
Złoty będzie podążał za trendami na rynku globalnym. Umacnia się nieznacznie względem słabego euro, a notowania względem dolara zależeć będą od reakcji na dzisiejsze EBC. Kwadrans po godzinie 11:00 dolar kosztował 3,3740 złotego, euro 4,1550 złotego, funt 5,2950 złotego, zaś frank 3,4530 złotego.
dr Przemysław Kwiecień CFA
Główny Ekonomista
X-Trade Brokers Dom Maklerski S.A.
Może to Ci się spodoba
Szansa na kompromis, szansą dla rynków
Nadzieje na czasowe odsunięcie terminu osiągnięcia przez USA ustawowego limitu zadłużenia mogą w czwartek wspierać nastroje na rynkach finansowych. Pomagać będzie też nominacja Janet Yellen na nowego szefa Fed. Goverment
Po QE z mniejszymi obawami o greckie wybory
Warty co najmniej 1,1 bln euro program QE zapowiedziany wczoraj przez Mario Draghiego przekroczył najbardziej wygórowane oczekiwania, w rezultacie euro jest niżej, a zyskują aktywa ryzykowne. Na tak zbudowanych pozytywnych
Surowcowa klątwa nad Książęcą
W czwartek inwestorzy przypomnieli sobie, że indeks naszych blue chips wciąż pozostaje pod znaczącym wpływem spółek surowcowych i ten fakt kształtuje w dużej mierze nastroje na całym warszawskim parkiecie. Od
Dane w USA
Dane ADP nie zaskakują. Lekkie minięcie się z prognozą – 212 tys. przy oczekiwanych 215 tys. – można pominąć. Dane są neutralne z punktu widzenia wyceny dolara i oczekiwań rynku
Dane w USA
Dane o zamówieniach na dobra trwała mają tendencję do wahań, ale odczyt na poziomie +22,6 procent zaskakuje nawet na tle optymistyczne rysowanych prognoz na poziomie +7,5 procent. Dlatego warto zwrócić
Komentarz PLN: Złoty wyraźnie w górę po informacjach dot. Ukrainy
Piątkowy, poranny handel na rynku złotego przynosi utrzymanie mocniejszego PLN po wczorajszych wzrostach wywołanych ustaleniami ws. Ukrainy. Złoty wyceniany jest przez rynek następująco: 4,1640 PLN za euro, 3,6426 PLN wobec
0 Comments
Brak komentarzy!
You can be first to comment this post!