Poranny komentarz walutowy – kalendarz pod znakiem publikacji PMI
Dzisiaj odczyty wskaźników aktywności PMI dla wielu krajów są najważniejszym punktem dnia w kalendarzach inwestorów na rynkach finansowych. Na razie mamy do czynienia z negatywnymi zaskoczeniami, co może być spowodowane wieloma czynnikami.
W trakcie sesji azjatyckiej opublikowane zostały dane dla Chin. PMI dla przemysłu państwa środka spadł w porównaniu do marca (49,2 za kwiecień wobec 49,6 w poprzednim miesiącu) co pozostawiło wskaźnik w rejonie recesji. Władze monetarne przewidywały takie spowolnienie gospodarcze, co również było odzwierciedlone w obniżonej perspektywie wzrostu PKB do 7% na rok 2015 przez Premiera Li Keqianga, dlatego w trakcie weekendu obniżono stopę rezerw obowiązkowych o 100 punktów bazowych. Rynek oczekuje, iż Bank Centralny Chin może dokonywać dalszych kroków w tym kwartale, co oznacza, iż spowolnienie w Chinach może być silniejsze niż się wcześniej spodziewano.
Dane z Japonii również okazały się gorszy, a indeks spadł poniżej granicy 50 punktów (z 50,3 do 49,7) wyznaczającej rejon ekspansji. Dzisiaj Prezes Banki Japonii w swoim wystąpieniu w parlamencie stwierdził, iż inflacja może zbliżyć się do celu (ustalonego na 2% w ujęciu rocznym) dopiero w roku fiskalnym 2016, co stanowi przesunięcie granicy, bo wcześniej wspominano o okolicach roku fiskalnego 2015. Kuroda w swojej wypowiedzi stwierdził również, iż BoJ na razie nie zamierza wycofywać się z programu luzowania ilościowego. Uczestnicy rynku spodziewają się, iż podczas spotkaniu BoJ w przyszłym tygodniu zostanie rozszerzony program skupu aktywów.
Zadyszkę w kwietniu złapała także gospodarka niemiecka, która miała być motorem napędowym dla Strefy Euro. Co prawda indeks dla Niemiec pozostało powyżej 50pkt. (wstępny odczyt na 54,4 w kwietniu wobec 55,4 w marcu), ale konsensus wskazywał na zdecydowanie lepsze dane (oczekiwano 55,5 pkt.). Zanotowano również gorszy odczyt dla Francji, co pociągnęło za sobą gorszą wartość dla całej Strefy Euro. Na kursie wspólnej waluty nie zauważyliśmy silnej reakcji, która jest widoczna na giełdach europejskich, gdzie główne indeksy spadają o prawie 1%.
Największe zmiany z koszyka walut G10 notuje dzisiaj dolar nowozelandzki. Z pewnością przyczynił się do tego członek, który stwierdził iż bank będzie prowadził politykę akomodacyjną i nie rozważa na razie podwyżek stóp procentowych. Takie słowa powodują, iż NZD traci w stosunku do NZD około 1,20% w ciągu dnia.
Z publikacji makroekonomicznych najciekawiej przedstawiają się dzisiaj jeszcze sprzedaż detaliczna w Wielkiej Brytanii oraz seria danych z USA: wnioski o zasiłki dla bezrobotnych, sprzedaż nowych domów oraz oczywiście PMI dla przemysłu. Dzisiaj o 14:00 powinien zostać opublikowany zapis z kwietniowego posiedzenia Rady Polityki Pieniężnej. O poranku PAP przedstawił wyniki głosowania z marcowego spotkania, podczas którego stopy zostały obniżone o 50 punktów bazowych, przeciwko temu wnioskowi głosowali jedynie Glapiński, Kaźmierczak, Rzońca oraz Winiecki. Po godzinie 10:15 dolar kosztował 3,7431 złotego, euro 4,0119 złotego, funt 5,6136 złotego, zaś frank 3,8697 złotego.
Arkadiusz Trzciołek
Analityk Rynków Finansowych
XTB
Może to Ci się spodoba
Podwyższona zmienność na PLN, udana aukcja długu
Piątkowy, poranny handel na rynku złotego przynosi stabilizację polskiej waluty po wczorajszej sesji podwyższonej zmienności. Złoty wyceniany jest przez rynek następująco: 4,1771 PLN za euro, 3,0492 PLN wobec dolara amerykańskiego
Oczekiwane zwyżki na otwarciu w Europie
Słabsze niż oczekiwano dane z amerykańskiego rynku pracy mogą okazać się impulsem do kupowania akcji, ponieważ – według niektórych ocen – odkładają one w czasie kolejne decyzje Fed. Sprawa ciekawa
Yellen nadal gołębia
Dla wszystkich, którzy oczekiwali zmiany retoryki, wczorajsze wystąpienie Janet Yellen okazało się dużym rozczarowaniem. W czasie przemówienia wygłoszonego przed Komisją Bankową Senatu szefowa Fed podkreśliła, że – mimo poprawy sytuacji
Dane zza oceanu popsuły nastroje
Trwająca przez większą część dnia na większości europejskich parkietów próba odreagowania spadków zakończyła się niepowodzeniem, po serii gorszych danych z amerykańskiej gospodarki. Tradycyjnie już nasza giełda zareagowała najbardziej nerwowo. W
Czy rynek walutowy znów zaczyna kierować się dyferencjałami stóp procentowych?
– EUR/GBP spada do poziomów nienotowanych od 2012 r. – Rynek walutowy kieruje się dyferencjałami stóp procentowych – Wobec braku emocjonujących danych czeka nas leniwy dzień Sesja w Azji była spokojna,
Komentarz PLN: Prawdopodobna próba odreagowania z okolic 3,11 USD/PLN
Poranny, czwartkowy obrotów na rynku złotego przynosi kolejnego sygnały słabości polskiej waluty. Złoty wyceniany jest przez rynek następująco: 4,1580 PLN za euro, 3,1010 PLN wobec dolara amerykańskiego oraz 3,4125 PLN
0 Comments
Brak komentarzy!
You can be first to comment this post!