Poranny komentarz walutowy – dzień z indeksem Ifo w tle
Dzisiejszy poranek na rynku walutowym przynosi osłabienie się amerykańskiej waluty w stosunku do większości walut G10, wśród których prym wiodą dolar nowozelandzki i dolar australijski. Najważniejszą figurą, którą poznamy w dniu dzisiejszym będzie publikowany o godzinie 10 indeks IFO dla niemieckiej gospodarki, a w godzinach popołudniowych poznamy dane z amerykańskiego rynku nieruchomości.
Indeks IFO to Indeks oczekiwań bazujący na opiniach przedsiębiorców i managerów jest, obok PMI, najważniejszym wskaźnikiem obrazującym nastroje panujące w niemieckiej gospodarce. Przy analizie danych publikowanych przez IFO nie można zapominać o poznanych przez nas wcześniej odczytach indeksu ZEW, który zaliczył kolejny spadek, po raz dziewiąty z rzędu, do wartości najniższej od blisko dwóch lat. W ostatnich miesiącach indeks ZEW dość celnie sygnalizował ruchy indeksu IFO, co odzwierciedlały ostatnie spadki obydwu figur. Jeśli połączymy to z faktem, że indeks IFO zniżkował 5 razy z rzędu ,a do tego konsensus zakłada kolejny spadek, obraz niemieckiej gospodarki powoli staje się mało korzystny. Dlatego też dzisiejsza publikacja nabiera znaczenia. Dla EURUSD, który lubi reagować na te dane, może być to kolejny impuls, który doprowadzi do kontynuacji wyprzedaży europejskiej waluty, tym bardziej, że ostatnie odczyty PMI dla niemieckiej gospodarki okazały się gorsze od oczekiwanych.
W trakcie nocy czasu europejskiego poznaliśmy ważne odczyty z gospodarek Nowej Zelandii, jak i Japonii. Szczególną uwagę należy zwrócić głównie na bilans handlu zagranicznego z Nowej Zelandii, który pokazał deficyt na poziomie 472 mln NZD. Rynek oczekiwał deficytu na poziomie 1275 mln NZD, co było impulsem do wzrostowej korekty na NZDUSD i doprowadziło do umocnienia dolara nowozelandzkiego. Po godzinie trzeciej poznaliśmy wstępny odczyt indeksu PMI dla przemysłu w Japonii, który okazał się dużo gorszy od rynkowego konsensusu i wyniósł jedynie 51,7 pkt. Niemniej jednak inwestorzy zignorowali te dane, jen zignorował te dane i zyskiwał w obawie przed dalszymi walkami w Syrii oraz Iraku, a także ze względu na obserwowaną globalną korektę na dolarze.
Poranek przynosi stabilną sytuację na polskim złotym, który nieznacznie umacnia się w stosunku do większości walut. Z uwagi na charakterystykę par walutowych z polskim złotym dzisiejsze losy naszej waluty zależeć będą w głównej mierze od sytuacji na eurodolarze oraz od globalnego sentymentu do walut krajów wschodzących. O godzinie 9:12 za dolara płaciliśmy 3,2460 zł, za euro 4,1719 zł, za franka szwajcarskiego 3,4256 zł, a za funta brytyjskiego 5,3203 zł.
Michał Stajniak
Młodszy Analityk Rynków Finansowych
X-Trade Brokers Dom Maklerski S.A.
Może to Ci się spodoba
Odreagowanie po zwyżce na złotym – komentarz PLN
Notowania polskiego złotego wciąż poruszają się pod dyktando sytuacji na globalnym rynku. Wczorajsze osłabienie amerykańskiego dolara i umocnienie walut rynków wschodzących było sygnałem, że globalni inwestorzy mają apetyt na ryzyko.
Przestworza nie są dla kiwi
Dolar nowozelandzki, potocznie zwany kiwi, w czwartek traci najwięcej na wartości w gronie walut G10 w reakcji na słowa wiceprezesa RBNZ McDermotta, że bank centralny nie rozważa podwyżek stóp procentowych
Komentarz do rynku złotego
Początek nowego tygodnia na rynku złotego przynosi lekkie umocnienie polskiej waluty kontynuując impuls z piątku. Złoty wyceniany jest przez rynek następująco: 4,2741 PLN za euro, 3,2441 PLN wobec dolara amerykańskiego
Komentarz do rynku złotego
Środowy, poranny handel na rynku złotego przynosi stabilizację kwotowań po wczorajszym lokalnym umocnieniu. Złoty wyceniany jest przez rynek następująco: 4,2060 PLN za euro, 3,0211 PLN wobec dolara amerykańskiego oraz 3,4561
Złoty coraz mocniejszy, ponad 2-letnie maksima wobec EUR
Czwartkowy, poranny handel na rynku walutowym przynosi lekkie wyhamowanie trendu wzrostowego na złotym. Polska waluta wyceniana jest przez rynek następująco: 4,0835 PLN za euro, 3,7202 PLN względem dolara amerykańskiego, 3,8719
Przy Książęcej niewesoło,ale byki mają szanse
Powszechny zasięg wtorkowych spadków, obejmujący wszystkie segmenty naszego rynku, duża dynamika zniżki indeksu największych spółek i towarzyszące temu spore obroty, to mieszanka okoliczności, które nienajlepiej wróżą nie tylko dzisiejszym notowaniom,
0 Comments
Brak komentarzy!
You can be first to comment this post!