Popołudniowy komentarz giełdowy – małe szanse na poprawę nastrojów
Cztery spadkowe sesje na cztery w przypadku niemieckiego DAX, włoskiego FTSE MIB czy hiszpańskiego IBEX, trzy na cztery jeśli chodzi o WIG20 – tak wygląda ten tydzień na europejskim rynku akcyjnym. Jeśli chodzi o samą gospodarkę europejską, to nie poznaliśmy danych ważnych na tyle, aby doprowadzić do tak gwałtownej zmiany nastrojów. Co prawda, wskaźniki aktywności gospodarczej we Francji i Niemczech były gorsze niż przed miesiącem, ale zmiany nie są na tyle duże, aby odwrócić pozytywne trendy w gospodarce europejskiej. Pozostałe dane z Europy można uznać za neutralne. W chwili obecnej nie ma powodów, aby odwoływać trend wzrostowy, a ostatnia wyprzedaż jest najprawdopodobniej jedynie korektą w trendzie. Czynnikiem, który w znaczącym stopniu wpływał negatywnie na rynek akcyjny w ostatnich dniach była sytuacja w Iraku. Droga ropa naftowa nie służy przemysłowi, a w przypadku zaostrzenia konfliktu i przerwania dostaw z Iraku, napięcie na rynku finansowym znacząco by urosło, wtedy obecna wyprzedaż z pewnością by się przeciągnęła. Na razie władze Iraku starają się uspokoić inwestorów, mówiąc, że dostawy nie są zagrożone, tym niemniej jest to pewien czynnik ryzyka.
Jeśli chodzi o dzisiejszą sesję, to na drodze do odbicia stoi spadkowa sesja na Wall Street, po zaciętej walce o zakończenie nad kreską, oraz mocne spadki w Azji. Indeks Nikkei tracił aż 1,39%, a przyczyną były… dobre dane z Japonii. Stopa bezrobocia obniżyła się z 3,6% do 3,5%, Sprzedaż detaliczna w maju odbiła nieco po kwietniowej podwyżce podatku od sprzedaży i w ujęciu rocznym była już niższa tylko o 0,4%, wobec -4,3% w kwietniu i oczekiwanych -2%. Inflacja na poziomie 3,7% za maj i 3% dla Tokio za czerwiec (pamiętajmy, iż ogromny wpływ na inflację ma podwyżka podatku, bez której szacuje się, iż wynosiłaby ona ok. 1,5%) była zgodna z oczekiwaniami. Dobre dane z Japonii powodują, że szanse na dalsze luzowanie ze strony Banku Japonii zmniejszają się z każdym dniem. Jeśli chodzi o indeks WIG20 (kontrakt terminowy), to do celu na 2350 pkt. brakuje już bardzo niewiele, potem ewentualne wsparcie znajduje się w okolicy 2300 pkt. Jakimś pocieszeniem dla inwestorów z GPW powinien być fakt, że ostatnie spadki odbywają się na stosunkowo niewielkich obrotach, jednak na razie na zajmowanie pozycji długich jest zbyt wcześnie.
Dział Analiz
X-Trade Brokers Dom Maklerski S.A.
Może to Ci się spodoba
Dane zza oceanu
Dane o wydatkach Amerykanów nie są najlepsze i wypadają lekko poniżej oczekiwań. Lepiej za to wypadają dochody, co powoduje wzrost stopy oszczędności do 5,8%, czyli najwyższego poziomu od końca 2012
Poranny komentarz walutowy – Wall Street znaczy rekord
Po zeszłotygodniowych spadkach światowe giełdy powracają do wzrostów. Pomimo słabych danych z amerykańskiej gospodarki amerykańskie indeksy osiągnęły lub zbliżyły się do historycznych szczytów, co doprowadziło także do odbicia na giełdach
Skandi FX: w obrębie starych barier
EUR/SEK wzorowo zawraca od górnego ograniczenia ostatniej konsolidacji (9,39). Poniedziałkowy spadek zatrzymał się na 9,33 i im niżej, tym lepiej, gdyż poprawia do poziom wejście przed środowym posiedzeniem Riksbanku. Naszym
Bezrobocie w USA najniższe od 2008 roku
Na Starym Kontynencie koniec tygodnia został zdominowany przez wiadomości napływające z Wielkiej Brytanii. Informacje o zwycięstwie partii premiera Davida Camerona w istotny sposób wpłynęły zarówno na sytuację panującą na rynku
G4 FX: funt niezadowolony z danych, ale GBP/USD pozostaje wysoko
Pomimo słabszych danych o sprzedaży detalicznej i deficycie budżetowym z Wielkiej Brytanii GBP/USD wrócił na poziomy sprzed publikacji i ponowny atak na wczorajsze maksima (1,5080) nie jest przekreślony. Ale dane
Japonia na skraju recesji
Nad trzecią pod względem wielkości gospodarka świata zwisło widmo recesji. Po największym od marca 2011 roku – kiedy Japonia zmagała się ze skutkami tsunami – spowolnieniu PKB w II kwartale,
0 Comments
Brak komentarzy!
You can be first to comment this post!