Ponowne ogólnokrajowe zamrożenie – jakie niesie za sobą skutki dla branży?
Po ponad roku od rozpoczęcia pierwszej fali pandemii w Polsce rząd wprowadza ponownie zamknięcie wybranych sklepów w centrach i galeriach handlowych. Obostrzenia budzą mieszane uczucia zarówno u klientów, jak i u przedstawicieli branży handlowo-usługowej. Dlaczego zamknięcie sklepów niesie za sobą sprzeciw przedsiębiorców i jakie ma ono skutki dla polskich firm działających w tym sektorze?
Ograniczenia utrudniają funkcjonowanie placówek handlowych
Wiele polskich firm z branży handlowo-usługowej opiera swoją działalność głównie na sprzedaży stacjonarnej, która odbywa się w sklepach wolnostojących oraz przede wszystkim w galeriach handlowych. Mimo iż z powodu pandemii zainteresowanie zakupami online znacznie wzrosło, to niestety nadal zakupy w internecie stanowią niewielki procent przychodu firm handlowo-usługowych ogółem. Dlatego też ponowne zamknięcie galerii handlowych i ograniczenie działalności placówek sprzedażowych znacznie utrudnia funkcjonowanie polskich przedsiębiorstw.
Firmy zajmujące się handlem w naszym kraju mają ograniczone możliwości sprzedażowe. Idą za tym zdecydowanie mniejsze przychody firm z tego sektora. Obniżenie przychodów ma ogromny wpływ na kondycję finansową każdej firmy i może być naprawdę dużym zagrożeniem dla jej płynności finansowej na dłuższą metę. Pracodawcy muszą ponosić koszty stałe, na przykład związane z wypłatami dla pracowników, którzy nie mają możliwości wykonywania swojej pracy ze względu na zamknięte sklepy. Powoduje to, że coraz więcej firm handlowych w Polsce jest zagrożona upadkiem.
Zagrożenie dla całej branży usługowo-handlowej
Na początku pierwszej fali pandemii w Polsce został utworzony Związek Polskich Pracodawców Handlu i Usług. ZPPHiU otwarcie mówi o tym, jakie zagrożenia dla całej branży niosą kolejne obostrzenia i ponowne zamykanie wybranych sklepów znajdujących się na terenie galerii handlowych w Polsce. Firmy, które najmocniej zostaną dotknięte skutkami zamknięcia galerii, mogą być zmuszone do poważnych cięć w budżecie, w tym również do przeprowadzania zwolnień. Szczególnie, że przez niejednoznaczny zapis zapis art. 15 ustawy antykryzysowej wiele przedsiębiorstw nie otrzymało pomocy od państwa.
Pracodawcy z branży handlowej i usługowej dokładają wszelkich starań, aby zagwarantować swoim pracownikom stabilność i bezpieczeństwo. Niestety w takich warunkach jest to bardzo trudne. Sytuacja finansowa wielu podmiotów jest bardzo trudna, a wprowadzane ponownie ograniczenia dodatkowo ją pogarszają. Dlatego też przedstawiciele polskich przedsiębiorstw handlowych liczą na jak najszybsze ponowne otwarcie wszystkich sklepów i placówek usługowych w galeriach, a nie tylko tych wybranych.
0 Comments
Brak komentarzy!
You can be first to comment this post!