Oczekiwane zniżkina otwarciu w Europie
S&P zawahał się. Zamiast utworzyć nowy szczyt, stracił 0,1 proc. Prawdopodobnie tyle wystarczy, by zepchnąć indeksy w Europie.
Nie jest to aż tak kuriozalna sytuacja, jak mogłoby się wydawać na pierwszy rzut oka. Rajd na rynkach akcji trwa już długo, nawet na miesięcznych wykresach wskaźniki techniczne wskazują na wykupienie rynku. Innymi słowy – korekta jest pewna. Pytanie tylko, z którego miejsca się rozpocznie. Im dłużej jej nie ma, tym bardziej jest prawdopodobne, że pojawi się niebawem – nic zatem dziwnego, że inwestorzy dmuchają na zimne i wypatrują sygnałów wskazujących na ewakuację.
Spadek S&P o 0,1 proc. w porównaniu do piątkowej sesji oczywiście takim sygnałem nie jest. Ale jeśli wziąć pod uwagę, że na tej samej sesji indeks najpierw utworzył roczne maksimum, a później stracił 0,4 proc. (by nieznacznie odbić w końcówce), być może jakieś obawy mogły się pojawić. Za kilka dni przekonamy się, na ile były one słuszne.
W Azji w każdym razie przeważały dziś spadki. Nikkei stracił 0,7 proc., a Shanghai Composite 0,1 proc. Oczywiście lokalne powody też się znalazły – umocnienie jena oraz zapowiedź ściślejszej kontroli bilansów chińskich banków, co powinno ograniczyć ich akcję kredytową. Kospi wzrósł dziś o 0,1 proc., a Hang Seng na pół godziny przed końcem notowań oscylował wokół zera.
W Europie początek będzie prawdopodobnie lekko minusowy. Także i tu wiele indeksów wspięło się na szczyty hossy. W ciekawym położeniu znalazł się nasz WIG20, który wczoraj nie zdołał sforsować szczytu z 18 listopada i teraz ewentualne cofnięcie mogłoby zaowocować nawet dłuższą korektą, zwłaszcza, gdyby indeks przekroczył dołek z ubiegłego tygodnia (2570 pkt). O losach sesji może zadecydować popołudniowy zestaw publikacji – dane z rynku budownictwa mieszkaniowego w USA (14:30) oraz indeks Conference Board (16:00).
Emil Szweda, Open Finance
Może to Ci się spodoba
G4 FX: jedyna pewna rzecz, to zmienność
Uwaga wszystkich inwestorów zwrócona jest na Fed o 19:00. EUR/USD i USD/JPY pozostają w konsolidacji i tylko funt poprawia minima po rozczarowaniu w danych z rynku pracy. Jakkolwiek ma swoje
Na rynkach walutowych wzrasta awersja do ryzyka
Euro (EUR) kontynuuje swój zniżkowy trend w stosunku do dolara amerykańskiego (USD), osiągając swoje miesięczne minimum na poziomie 1.3511. Para walutowa ma jeszcze przed sobą poziomy wsparcia 1.3477 oraz 1.3399.
Funt pozostaje pod presją przed przemówieniem Carneya
Euro (EUR) wzrosło do poziomu 1.3619 w stosunku do dolara amerykańskiego (USD). Wspólna waluta zyskała wczoraj na wartości nawet pomimo tego, że prezes Europejskiego Banku Centralnego (ECB) Mario Draghi powiedział,
Poranny komentarz walutowy – minutes tylko na chwilę pomogły Australijczykowi
Dzisiejszy poranek na rynku walutowym przynosi znaczne osłabienie dolara australijskiego, który traci po wystąpieniu Christophera Kenta, przedstawiciela RBA. W ciągu dnia poznamy także odczyty dotyczące inflacji w Wielkiej Brytanii oraz
G4 FX: to może być interesujący dzień na GBP/USD
Przy Kwartalnym Raporcie o Inflacji Banku Anglii i sprzedaży detalicznej z USA w kalendarium zapowiada się na dużą zmienność na GBP/USD. Możemy obserwować cofnięcie po pierwszym, a do drugiego poprzeczka
Komentarz PLN: Złoty – stabilizacja wobec euro oraz słabość względem dolara
Początek nowego tygodnia na rynku walutowym przynosi próbę umocnienia złotego wobec zagranicznych dewiz. Polska waluta wyceniana jest przez rynek następująco: 4,1790 PLN za euro, 3,1660 PLN wobec dolara amerykańskiego oraz
0 Comments
Brak komentarzy!
You can be first to comment this post!