Kto powinien korzystać z monitoringu należności?
Monitoring należności to proces stałego śledzenia wystawionych i nieopłaconych faktur. Powinien być naturalną kontynuacją procesu sprzedaży i rozpoczynać się zaraz po wystawieniu faktury. Dzięki niemu firma nie tylko zadba o płynność finansową, ale także uchroni się przed dotkliwymi zatorami płatniczymi. Tymczasem wielu przedsiębiorców nie jest świadomych korzyści wynikających z monitorowania należności i bagatelizuje ten proces.
Według danych pochodzących z raportu BIG „Wskaźnik bezpieczeństwa działalności gospodarczej” z września tego roku, aż 72% firm uważa, że nieterminowe płatności stanowią poważną przeszkodę w prowadzeniu działalności gospodarczej. Co druga firma boryka się z tym problemem, natomiast 36% ankietowanych przedsiębiorstw ocenia, że suma należności z jakimi zalegają na ich rzecz kontrahenci przekracza 100 tysięcy złotych. Dane te pokazują skalę problemu, dziwi więc, że tak niewiele firm podejmuje działania mające na celu usprawnienie uzyskiwania płatności. Według szacunków Krajowego Rejestru Długów zaledwie co czwarta polska firma korzysta z usług firm windykacyjnych. Tymczasem rynek oferuje liczne rozwiązania, które mogą znacznie przyspieszyć i ułatwić ten proces.
Monitoring należności powinien być integralną częścią prowadzenia działalności gospodarczej każdej firmy, która wystawia faktury z odroczonym terminem płatności. Nie ma znaczenia czy w miesiącu jest ich kilka, kilkanaście czy nawet kilkaset. W każdym przypadku opóźnienia w płatnościach mogą stanowić istotny problem i znacząco utrudniać bieżącą działalność. Również wielkość przedsiębiorstwa czy rodzaj prowadzonej działalności nie jest istotny, aczkolwiek można mówić o branżach, w których długie oczekiwanie na płatność stanowi uciążliwą normę. Przykładem jest rynek budowlany czy transportowy, gdzie z racji dużej konkurencji, a co za tym idzie konieczności walki o klienta, przedsiębiorcy nie mogą zrezygnować z długich terminów płatności.
Można wskazać kilka powodów, dla których firmy bagatelizują monitorowanie należności. Po pierwsze, wielu przedsiębiorców uważa, że jeśli ogólna kondycja finansowa firmy jest dobra, nie ma potrzeby angażowania się w ten proces. Tymczasem powinien być on prowadzony stale i systematycznie, niezależnie od obecnej sytuacji w biznesie. Warto pamiętać, że koniunktura na rynku szybko się zmienia, a wraz z nią z dnia na dzień mogą zmienić się także finanse firmy.
Co więcej, w mentalności wielu przedsiębiorców leży działanie reaktywne, a nie zapobiegawcze. Wolą oni zareagować dopiero gdy pojawi się problem z należnością. Tymczasem monitorowanie opiera się na zasadzie „lepiej zapobiegać niż leczyć”. Celem podjętych działań jest kontrola statusu płatności, pozwalająca na szybkie wychwycenie tych faktur, w przypadku których istnieje ryzyko nieterminowego uregulowania zobowiązań.
Właściciele firm często rezygnują z wdrożenia monitorowania należności, uważając go za zbyt czasochłonny i kosztowny. Oba argumenty można uznać za bezzasadne, jeśli weźmiemy pod uwagę ułatwienia dostępne na rynku. Większość firm wystawiając faktury korzysta z dedykowanych programów komputerowych, które automatycznie generują zestawienia płatności. Ich stały monitoring dla ułatwienia można wydzielić do zewnętrznej firmy windykacyjnej. Takie rozwiązanie nie tylko odciąży wewnętrzną strukturę firmy, ale może też okazać się dużo bardziej skuteczne. Eksperci są zdania, że wewnętrzne działy windykacji nie są traktowane poważnie i w mniejszym stopniu niż działania sygnowane przez zewnętrzy podmiot motywują do uregulowania należności. Oczywiście w tym przypadku pojawiają się dodatkowe koszty – zwykle opłata wstępna, powiększona o prowizję od wyegzekwowanego długu, która może sięgać nawet 30% jego wartości. Również w tym zakresie rynek oferuje rozwiązanie, które może ograniczyć opłaty. Mowa o internetowych serwisach do monitorowania należności, które w pełni automatyzują ten proces. Według ustalonego schematu generują i przesyłają do dłużnika powiadomienia o zbliżającym się terminie płatności czy o już występujących zaległościach. Działania te oczywiście również generują pewne koszty, jednak znacznie niższe niż w przypadku korzystania z usług firmy windykacyjnej. Najkorzystniej jest wybrać serwis rozliczający się tylko za wykonaną usługę czyli wykonany do klienta telefon, wysłany mail czy list. Wtedy koszty mogą zaczynać się już od 30 groszy za przeterminowaną fakturę.
Monitoring należności to istotny element prowadzenia firmy, o którym powinien pomyśleć każdy przedsiębiorca. Efektywnie realizowane działania pozwalają w znacznym stopniu ograniczyć ryzyko zatoru finansowego, co z kolei przekłada się na możliwości dalszego rozwoju przedsiębiorstwa. Dbałość o finanse wpłynie również na jego lepszy zewnętrzny wizerunek i pozwoli budować dobre relacje z klientami.
Paweł Pawłow, Prezes Zarządu Alcance Sp. z o.o.
Może to Ci się spodoba
W tym roku upadło prawie 600 firm
W pierwszych trzech kwartałach tego roku upadło 589 firm. Najczęstszym problemem jest utrata płynności finansowej, dlatego priorytetem dla większości przedsiębiorstw, oprócz większego zysku, jest właśnie utrzymanie płynności finansowej, wynika z badania „Dojrzałość
Chmura może pomóc firmom dostosować się do nowych przepisów o ochronie danych osobowych
Za niecały rok wejdzie w życie unijne rozporządzenie RODO. Nałoży ono szereg nowych wymogów na firmy i organizacje, które gromadzą i przetwarzają dane osobowe. Informacje o klientach będą musiały być pod szczególną ochroną, dlatego
Polska jednym z liderów branży call contact center
Rynek usług call i contact center w Polsce rośnie w tempie 30 proc. Działające na nim firmy świadczą coraz bardziej wyspecjalizowane usługi dla większości sektorów. To już nie są zwykłe infolinie czy akwizycja przez telefon. Coraz
Rośnie potęga marketingu szeptanego
Rekomendacje stają się podstawą decyzji konsumenckich i prowadzenia biznesu. Klienci chętnie sięgają po produkty i usługi firm, które polecili im znajomi. Z kolei właściciele przedsiębiorstw bardzo cenią klientów, których polecili im inni przedsiębiorcy. Na
Sage otwiera w Polsce swoje centrum programistyczne
Dobra kondycja polskiego rynku IT przekłada się na rosnące zainteresowanie firm z tego segmentu. Międzynarodowa Grupa Sage otworzyła właśnie w Warszawie nowe Centrum Deweloperskie dla technologii chmurowych. 250 programistów będzie w nim pracować nad
Firmy muszą się bardziej otworzyć na zmianę
Firmy muszą się zmieniać, by móc utrzymać się na rynku. Ale konieczna jest otwartość właścicieli na zmiany – podkreśla Mateusz Grzesiak, uznany psycholog biznesu. Młodzi przedsiębiorcy chętnie korzystają z usług zewnętrznych
0 Comments
Brak komentarzy!
You can be first to comment this post!