Komentarz PLN: Mocniejszy PLN czeka na RPP
Czwartkowy poranny handel na rynku walutowym przynosi utrzymanie konsolidacji PLN wobec CHF, USD oraz lekkie odreagowanie wczorajszych wzrostów względem EUR. Złoty wyceniany jest przez rynek następująco: 4,1578 PLN za euro, 3,6578 PLN względem dolara amerykańskiego oraz 3,8516 PLN wobec franka szwajcarskiego. Rentowności polskiego długu wynoszą 2,218% w przypadku papierów 10-letnich.
Ostatnie kilkanaście godzin handlu na złotym przyniosło utrzymanie silniejszej, krajowej waluty na bazie osłabienia dolara na szerokim rynku. W dalszym ciągu jest to pochodna wtorkowego wystąpienia szefowej FED przed amerykańskim Kongresem, gdzie stanowisko J. Yellen odebrane zostało mniej jastrzębio niż oczekiwano. W konsekwencji zniżkujący dolar przełożył się na poprawę nastrojów na bardziej ryzykownych walutach EM – poza PLN zyskuje również węgierski forint czy rumuński lej. Warto ponadto zauważyć, iż również polski dług zanotował trzy udane sesje, gdzie rentowności spadały w ślad za wzrostem wyceny amerykańskich obligacji. Dodatkowo zbliża się moment rozpoczęcia skupu aktywów przez EBC, a to powoduje, iż aktywa cechujące się wyższymi stopami procentowymi (jak PLN) mogą znaleźć się w centrum zainteresowania kapitału ze Strefy Euro. W kraju natomiast czekamy na marcowe posiedzenie RPP, gdzie najprawdopodobniej zapadanie decyzja o obniżce stóp procentowych o 25-50pb. Scenariusz ten jest o tyle domyślny, iż w trakcie wczorajszej konferencji nawet przedstawiciel MF (Kotecki) stwierdził, iż średnioroczna inflacja będzie ujemna i czekają nas najprawdopodobniej dalsze obniżki stóp. Jest to oczywiście czynnik teoretycznie działający na niekorzyść złotego, jednak trudno tutaj mówić o jakimś zaskoczenia na polu oczekiwań.
W trakcie dzisiejszej sesji brak jest bardziej znaczących publikacji makroekonomicznych z kraju. GUS pod wskaźnik cen dóbr inwestycyjnych w IV kw. 2014r., a BIEC zaprezentuje wskaźnik wyprzedzający koniunktury. Odczyty te zostaną jednak pominięte przez inwestorów, którzy bardziej skupią się na dzisiejszych danych ze Strefy Euro (koniunktura gosp.) oraz USA (inflacja CPI oraz zamówienia na dobra trwałe).
Z rynkowego punktu widzenia sytuacja techniczna na PLN uległa polepszeniu z opcją na podbicie kwotowań BOSSA PLN w górę. Kurs EUR/PLN oscyluje przy wsparciach na 4,15-4,16 PLN, jednak to układ na USD/PLN rodzi szansę wzrostu wyceny PLN wobec dolara amerykańskiego. W przypadku przekroczenia zakresu 3,6525 PLN moglibyśmy obserwować zejście w kierunku 3,5880 PLN. Na parze CHF/PLN obserwujemy kontynuację trendu spadkowego.’
Konrad Ryczko
Analityk
Makler Papierów Wartościowych
Może to Ci się spodoba
Komentarz makro-walutowy
Co dalej z Grecją? W minionym tygodniu polski złoty umocnił się względem euro i osłabił się w stosunku do dolara amerykańskiego. Osłabieniu złotówki sprzyjała słabsza niż oczekiwano styczniowa produkcja przemysłowa
Komentarz PLN: Próba rozegrania kontynuacji umocnienia PLN
Wtorkowy, poranny handel na rynku walutowym przynosi stabilizację kwotowań złotego po wczorajszym wyraźnym umocnieniu. Polska waluta wyceniana jest przez rynek następująco: 3,9862 PLN za euro, 3,6674 PLN wobec dolara amerykańskiego,
Czas na inwestycje w zegarki?
Rzadkie zegarki wciąż zyskują na wartości i są przedmiotem pożądania kolekcjonerów na całym świecie. Czy oprócz mierzenia czasu, mogą również wzbogacać nasze portfele? Mówi się, że najlepszym przyjaciółmi kobiety są
Poranny komentarz giełdowy – wyprzedaży na Wall Street ciąg dalszy
Wczorajsza sesja giełdowa na Wall Street była wyjątkowa, nie pod względem skali wyprzedaży, ale pod względem ilości spadkowych sesji pod rząd. Słabo radziły sobie również europejskie parkiety. Jednak dzisiaj, trwa
Poranny komentarz walutowy – to nie koniec europejskich problemów
W ubiegłym tygodniu na rynku momentami rządziła już panika, ale tydzień zamknęliśmy w bardzo dobrych nastrojach. Kilka komentarzy z Fed, które zasugerowały inwestorom, że w razie potrzeby Fed poczeka z
Japonia na skraju recesji
Nad trzecią pod względem wielkości gospodarka świata zwisło widmo recesji. Po największym od marca 2011 roku – kiedy Japonia zmagała się ze skutkami tsunami – spowolnieniu PKB w II kwartale,
0 Comments
Brak komentarzy!
You can be first to comment this post!