Komentarz do rynku złotego
Poranny, środowy handel na rynku złotego przynosi kontynuację stabilizacji krajowej waluty. Złoty wyceniany jest przez inwestorów następująco: 4,1700 PLN za euro, 3,0847 PLN wobec dolara amerykańskiego oraz 3,3750 PLN względem franka szwajcarskiego. Rentowności polskiego długu spadły trzecią sesję z rzędu i wynoszą obecnie 4,327% w przypadku obligacji 10-letnich.
Ostatnie kilkanaście godzin handlu na rynku złotego nie zmieniło znacząco kilkusesyjnego obrazu notowań. W dalszym ciągu obserwujemy konsekwentny wzrost wartości krajowej waluty do euro, przy jednoczesnej stabilizacji na pozostałych parach. Zarówno zmienność jak i aktywność uczestników obrotu pozostają na ograniczonym poziomie. Złoty nie zareagował również na wczorajszy spadek kwotowań eurodolara sugerując, iż kapitał zagraniczny czeka na rozstrzygnięcia w zakresie podniesienia limitu długu USA. W zagranicznej układance pojawił się wczoraj nowy element – groźba obniżenia ratingu USA przez Fitch w przypadku braku porozumienia. W kraju byliśmy świadkami niższego odczytu inflacji CPI za wrzesień (1,0% wobec oczek. 1,15%), który potwierdził zasadność utrzymywania niskich stóp przez kolejne miesiące. Zgodnie z założeniem ciężko było mówić o mocniejszej reakcji na złotym, jednak niższa publikacja wyraźnie wsparła polski dług, który jest najmocniejszy od trzech tygodni.
W trakcie dzisiejszej sesji poznamy serię danych z krajowej gospodarki – najważniejsza publikacją będą dane GUS dot. przeciętnego zatrudnienia (oczek. -0,3%) i wynagrodzenia (oczek. 3,1%) w sektorze przedsiębiorstw we wrześniu. Ponadto NBP poda odczyt inflacji bazowej za wrzesień (oczek. 1,5%) oraz, co ciekawsze, zaprezentuje publikację dot. koniunktury w III kw. oraz prognoz na IV kw. Dodatkowo MF przeprowadzi dzisiaj aukcję odkupu o wartości do 500 mln EUR. W szerszym kontekście w dalszym ciągu kluczową rolę pełnić będą doniesienia z USA.
Z rynkowego punktu widzenia obserwujemy, iż kwotowania EUR/PLN zbliżają się do wsparcia w okolicach 4,16 PLN. W przypadku dolara, zgodnie z wcześniejszymi założeniami, problemem okazało się sforsowanie minimum w okolicach 3,08 USD/PLN, a wczorajsze umocnienie amerykańskiej waluty na szerokim rynku dodatkowo utrudniło taki impuls. W przypadku koszyka BOSSA PLN wybicie 100 pkt. zwiększyło dynamikę ruchu, a indeks wynosi obecnie 100,54 pkt. W szerszym ujęciu ostatnia aprecjacja złotego dotarła do barier, których przekroczenie wymagać będzie najprawdopodobniej impulsu z szerokiego rynku.
Konrad Ryczko
analityk DM BOŚ
Może to Ci się spodoba
Popołudniowy komentarz giełdowy – Chiny dalej tracą
Handel o poranku w Europie wygląda bardzo mieszanie, ale z upływem kolejnych minut wydaje się, że dzisiejszą bitwę na rynku mogą wygrać giełdowe byki. W Chinach z kolei pomimo początkowo
W oczekiwaniu na decyzję OPEC
Mimo słabszych od prognozowanych danych napływających ze Stanów Zjednoczonych, wczorajsza sesja na Wall Street upłynęła pod znakiem dalszych wzrostów. Optymizmu inwestorów nie były w stanie osłabić ani informacje o znaczącym
„Panika na CHF/PLN” chwilowo wygaszona, PLN w dalszym ciągu pod presją
Piątkowy, poranny handel na rynku walutowym przynosi próbę stabilizacji polskiej waluty po wczorajszych dynamicznych spadkach. Rynek aktualnie wycenia złotego następująco: 4,3146 PLN za euro, 3,7092 PLN wobec dolara amerykańskiego oraz
Komentarz PLN: Złoty pozostaje stabilny, produkcja za czerwiec w kalendarzu
Czwartkowy, poranny handel na rynku przynosi kontynuację stabilizacji polskiej waluty. Złoty wyceniany jest przez inwestorów następująco: 4,1340 PLN za euro, 3,0572 PLN wobec dolara amerykańskiego oraz 3,4020 PLN względem franka
Bank centralny Rosji podnosi stopy procentowe
Rekordowo wysoki spadek cen ropy naftowej – za którą podczas wczorajszej sesji po raz pierwszy od pięciu lat płacono poniżej 60 USD za baryłkę – w negatywny sposób wpływa na
Podsumowanie roku na rynkach finansowych i prognoza na 2015 rok – Jastrzębi Fed versus gołębi EBC
Miniony rok na rynkach finansowych upłynął pod znakiem drożejącego dolara amerykańskiego, historycznych rekordów amerykańskich indeksów giełdowych, taniejących surowców i kryzysu rosyjskiego systemu finansowego. Pod koniec roku zakończył się trwający od
0 Comments
Brak komentarzy!
You can be first to comment this post!