Komentarz do rynku złotego
Początek nowego tygodnia na rynku walutowym przynosi względnie stabilne otwarcie na złotym. Polska waluta wyceniana jest przez rynek następująco: 4,1940 PLN za euro, 3,0979 PLN wobec dolara amerykańskiego oraz 3,4087 PLN względem franka szwajcarskiego. Rentowności polskiego długu spadły do okolic 4,366% (10YT) w ślad za analogicznym ruchem na rynku bazowym.
Miniony tydzień na rynku złotego mijał pod znakiem lekkiego osłabienia polskiej waluty wobec szwajcarskiego franka oraz euro. Ruch ten traktować należało jako techniczne odreagowanie wewnątrz kilkutygodniowej konsolidacji na parach. Wydarzeniem ostatnich sesji na rynku złotego było przedstawienie nowego Ministra finansów – z perspektywy kilku dni widzimy, iż rynek ocenił nową kandydaturę w sposób umiarkowanie pozytywny. W szerszym ujęciu perspektywy dla polskiej waluty zależeć będą w dalszym ciągu od wydarzeń na rynku bazowym, a w szczególności od perspektywy kształtowania się polityki monetarnej FED. Wśród ostatnich doniesień rynkowych warto bliżej przyjrzeć się poglądom nowego ministra finansów. Wśród najważniejszych kwestii wymienić należy niewykluczenie wzrostu gospodarczego w 2014r. na poziomie 3,0%. M. Szczurek powiedział również, iż aktualnie przebywanie w systemie ERM – II byłoby dla Polski niekorzystne. Dodał również, iż głównym zagrożeniem jest obecnie krótkotrwałość tempa wzrostu gospodarki stefy euro, nie obawia się natomiast ograniczenia skupu aktywów przez Fed. Otrzymujemy więc powoli profil poglądów nowego ministra finansów nieznacznie różniący się od swojego poprzednika, jednak również bazujący na optymistycznych założeniach co do polskiej gospodarki w kolejnych kwartałach.
W trakcie dzisiejszej sesji brak jest znaczących publikacji makroekonomicznych z kraju. W poniedziałek, przy braku odczytów fundamentalnych, liczyć się będą wystąpienia bankierów centralnych przedstawicieli m.in. EBC czy BoJ. Warto wspomnieć, iż końcówka tygodnia przebiega będzie przy mniejszej aktywności graczy z uwagi na święto dziękczynienia w USA w czwartek oraz skróconą sesję w piątek (Black Friday).
Z rynkowego punktu widzenia wspominany wcześniej zakres 4,20 PLN za euro, zdołał powstrzymać ruch wzrostowy na parze. Poranny handel wskazuje, iż początek nowego tygodnia przebiegać może pod znakiem umocnienie krajowej waluty i technicznego odreagowania na parach.
Konrad Ryczko
analityk DM BOŚ
Może to Ci się spodoba
Rusza sezon wyników na Wall Street
Dziś wyniki za pierwszy kwartał opublikuje amerykański gigant JP Morgan, otwierając faktyczny sezon publikacji wyników finansowych. Co prawda, za oficjalny start sezonu uznaje się raport Alcoa i producent aluminium podał
Wall Street na maksimach wszechczasów. Czy trend będzie kontynuowany?
Na wczorajszej sesji główne indeksy rynku amerykańskiego osiągnęły maksima wszech czasów. Do Dow Jones Industrial Average dołączył również Standard and Poor’s 500, który do tej pory pozostawał w tyle stawki.
Przedświąteczny mini-optymizm (w USA)
Po neutralnej sesji poniedziałkowej inwestorzy w USA mieli do przetrawienia wiele raportów makroekonomicznych. Szczególnie dużo było tych z rynku nieruchomości. Te pierwsze były nieco zdefektowane, ale pomogły we wzroście cen
Akcje europejskie – w stronę lepszego jutra
Mimo dalszego wzrostu bezrobocia, będącego oznaką gospodarek w recesji w większości państw strefy euro, od końca maja ubiegłego roku akcje europejskie gwałtownie zyskały na wartości (o około 25%). Prognozy dla
Rubel najtańszy od upadku ZSRR
Doniesienia o wkroczeniu żołnierzy Federacji Rosyjskiej na terytorium wschodniej Ukrainy, miały decydujący wpływ na kształt wczorajszej sesji. Głównym czynnikiem, który przyczynił się do wyraźnego zamieszania na rynkach finansowych – szczególnie
Nowy Bank Rozwoju alternatywą dla Banku Światowego
Podczas środowej sesji uwagę inwestorów znad Wisły przyciągnęły wiadomości na temat dynamiki inflacji bazowej w Polsce, która w ostatnim miesiącu nieoczekiwanie wzrosła z 0.8% r/r do 1% r/r. Zdaniem ekonomistów,
0 Comments
Brak komentarzy!
You can be first to comment this post!