G4 FX: cios znikąd

G4 FX: cios znikąd

USD we wtorek znalazł sie pod presją sprzedaży względem reszty walut G10 i to (jak bywa ostatnio) bez wyraźnej przyczyny. Zmiany próbuje się zrzucić na karb lepszego sentymentu rynkowego, ale nie potwierdzają to europejskie parkiety, skąd płyną mieszane sygnały. Pytanie, czy wchodzący za moment Amerykanie zmienią obraz rynku?

EUR/USD zahaczył o 1,0795, co wiązać można ze złagodzeniem retoryki UE względem Grecji, której nie straszy sie rychłymi terminami końca negocjacji. Ministrowie finansów chyba już pogodzili się z myślą, że negocjacje bailoutowe potrwają do końca czerwca. Mimo to trudno teraz oczekiwać oznak ulgi dla euro, skoro rynek nie przejawiał zbytnio zainteresowania tematem Grecji (mało nagłego wzrostu zleceń sprzedaży EUR w reakcji na informacje ws. Grecji). Teraz 1,08 ma bardziej znaczenie psychologiczne niż techniczne, a solidniejszej obrony podaży można spodziewać się w okolicach 1,0835. Wsparcie na 1,0710.

GBP/USD prawie dobił do 1,5050, a ruch zbiegł sie z publikacja protokołu z kwietniowego posiedzenia Banku Anglii. Dokument nie był przełomowy, choć część rynku mogła odczytać go jako bardziej jastrzębi. Członkowie Rady Polityki Monetarnej Banu Anglii jednomyślnie głosowali za utrzymanie stóp procentowych bez zmian, a kolejnym krokiem prawdopodobnie będzie podwyżka. Fragment ten kontrastuje z ostatnimi komentarzami głównego ekonomisty banku Haldane’a, który nie wykluczał obniżki. Tak, czy inaczej, argumentacja wydaje sie naciągana, jednak kiedy presja ze strony niepewności o wynik majowych wybroń parlamentarnych jakby przycichła, jest coraz mnie chętnych do sprzedaży funta. W przeddzień danych o sprzedaży detalicznej z Wielkiej Brytanii (co do których nastawienie jest pozytywne) inwestorzy znaleźli okazję do zajęcia pozycji w GBP. 1,5057 jest silnym oporem i na jego przełamanie może będzie trzeba poczekać do jutrzejszych danych.

Na tle reszty spadek USD/JPY o niecałe 20 pipsów do 119,40 wygląda na pomijalny i świadczy o braku zainteresowania po obu stronach handlu. Przy marazmie USD/JPY eurojen poczuł presję ze strony eurodolara, wyrzucając mnie z krótkiej pozycji. Dalej jednak uważam, że jest potencjał w spadkach EUR/JPY z perspektywą minimum dwóch figur.

Konrad Białas
Strateg Walutowy
TMS Brokers

Previous NZD/USD: wyjście na nowe lokalne szczyty
Next Zapasy ropy wciąż rosną - Raport surowcowy

Może to Ci się spodoba

Komentarze rynkowe 0 Comments

Rynek wycenia już trzy obniżki

Po dłuższej niekorzystnej serii mamy wreszcie trochę pozytywnych zaskoczeń z Europy. Stały się one wczoraj pretekstem do przedłużenia wzrostów na niemieckiej giełdzie. Co jednak istotne pomogło to kupującym na WIG20

Komentarze rynkowe 0 Comments

Poranny komentarz giełdowy – era trzech procent

Po raz ostatni wzrost gospodarczy w Polsce wynosił 3% dwa lata temu, dokładnie w pierwszym kwartale 2012 roku. Od tej pory było słabiej, momentami nawet znacznie słabiej. Dziś opublikowane zostaną

Komentarze rynkowe 0 Comments

Fed obniżył skalę skupu aktywów do poziomu 75 mld USD miesięcznie

Rezerwa Federalna zdecydowała w środę o obniżeniu skali skupu aktywów w ramach programu luzowania ilościowego do poziomu 75 mld USD miesięcznie. Fed podjął tym samym pierwszy krok w kierunku wycofywania

Komentarze rynkowe 0 Comments

Komentarz PLN: 15-miesięczne maksima na USD/PLN, rynek czeka na ruch ze strony RPP

Początek nowego tygodnia na rynku złotego przynosi względną stabilizację kwotowań. Polska waluta wyceniana jest przez rynek następująco: 4,1884 PLN za euro, 3,3420 PLN wobec dolara amerykańskiego oraz 3,4589 PLN względem

Komentarze rynkowe 0 Comments

Początek tygodnia bez emocji

W spokojnej atmosferze toczyły się poniedziałkowe notowania na większości światowych parkietów. Także na naszym rynku niewiele się działo. Główne indeksy poszły lekko w górę, kontynuując mozolną wspinaczkę z poprzedniego tygodnia.

Komentarze rynkowe 0 Comments

G4 FX: EUR/USD głównie w bok

EUR/USD powoli osuwa się ku porannym minimom, ale handel zdaje się nie mieć jednoznacznego kierunku. Spadkowa sesja na europejskich giełdach i rosnące rentowności obligacji przemawiają za umocnieniem euro, ale wyciągnięty

0 Comments

Brak komentarzy!

You can be first to comment this post!

Zostaw odpowiedź