Dolar będzie ustawiać się pod dane – Raport dzienny FX
Wczorajsze wystąpienie szefowej FED przed Izbą Reprezentantów było analogiczne względem tego, co usłyszeliśmy dzień wcześniej w Senacie. Dolar pozostał słabszy, ale dynamika ruchu znacznie wyhamowała – dzisiaj rano wyróżniała się tylko relacja NZD/USD – co może nieco zastanawiać biorąc pod uwagę fakt, że Fonterra nie zdecydowała się podnieść prognoz cen mleka na ten rok, dodając przy tym, że ostatnie silne odreagowanie cen może mieć charakter krótkoterminowy. W ostatnich komentarzach dotyczących wystąpienia Janet Yellen pisaliśmy, że teraz rynek może bardziej akcentować bieżące dane. Dzisiaj w kalendarzu mamy odczyty nt. inflacji CPI za styczeń, oraz dynamiki zamówień na dobra trwałego użytku i zwyczajowo cotygodniowe bezrobocie – to wszystko o godz. 14:30. Znaczenie może mieć zwłaszcza wymieniona druga publikacja, chociaż charakteryzuje ją duża zmienność. Tymczasem jutro czekają nas kluczowe publikacje dotyczące drugiego odczytu PKB za IV kwartał, oraz indeksu Chicago PMI. To przedsmak tego, co rynek otrzyma w przyszłym tygodniu – indeksy ISM i dane Departamentu Pracy. Zwracaliśmy na to uwagę – jeżeli będą słabsze, to da to argumenty do rozwinięcia korekty na dolarze, gdyż rynek uzna, że prawdopodobieństwo zmian w komunikacie FED podczas marcowego, czy też kwietniowego posiedzenia nie będzie duże.
Wczorajsze wystąpienie szefa Europejskiego Banku Centralnego w Parlamencie Europejskim nie wniosło wiele nowego. Uwagę mogła zwrócić jedynie deklaracja, że ECB mógłby ponownie zacząć akceptować greckie obligacje w transakcjach, jeżeli przedstawiony przez grecki rząd program reform zostałby ostatecznie zaakceptowany – w teorii mówimy, zatem najwcześniej o początku maja. To jednak oczywistość, o której przedstawiciele ECB mówili już wcześniej. Tymczasem euro nadal pozostaje słabe. To wynik pewnego sceptycyzmu rynku, w ślad za europejskimi politykami, co do programu greckich reform (który tak naprawdę otrzymał wyłącznie wstępną, bardziej wymuszoną sytuacją akceptację). Oliwy do ognia dolał dzisiaj rano grecki minister finansów Varoufakis, który „zauważył”, że Grekom może być trudno uregulować w tym roku płatności na rzecz ECB i MFW. Wydaje się, że za chwilę najbardziej wrażliwa będzie kwestia MFW – po pierwsze to jemu Grecy są w tym roku winni najwięcej, po drugie sceptycyzm Christine Lagarde odnośnie greckich propozycji był ostatnio najbardziej widoczny.
Na głównej parze, tj. EUR/USD widać, że w szerszej perspektywie maleje jednak ryzyko realizacji scenariusza spadkowego (zejścia poniżej ważnych 1,1270), a rośnie prawdopodobieństwo wybicia górą z konsolidacji obserwowanej od początku lutego. Wcześniej rynek musiałby uporać się ze strefą oporu 1,1422-1,1459, a to nie będzie takie łatwe. Ruch ten będzie warunkowany jednak globalną słabością dolara, a nie szerokim umocnieniem się euro. W krótkim terminie opory to okolice 1,1375 i 1,1400. Wsparcie to rejon 1,1350 i 1,1315.
Wykres dzienny EUR/USD
Dzisiaj warto będzie zwracać uwagę na dane nt. inflacji CPI w Kanadzie o godz. 14:30. Ostatnio dolar kanadyjski dostał wsparcie ze strony szefa banku centralnego (Stephen Poloz mocno zredukował oczekiwania związane z cięciem stóp na początku marca), a wczoraj obserwowaliśmy też odreagowanie cen surowców. Oczekiwania odnośnie dzisiejszych CPI zakładają odreagowanie w styczniu do -0,4 proc. m/m i 0,1 proc. m/m dla inflacji bazowej.
Na przestrzeni ostatnich godzin CAD pozostawał najsilniejszy względem dolara. Na wykresie USD/CAD jesteśmy blisko ważnej strefy wsparcia 1,2350-80. Jeżeli uda się naruszyć, to będzie to już wyraźny średnioterminowy sygnał, że trend zaczyna się odwracać (negowanie formacji trójkąta prostokątnego).
Wykres dzienny USD/CAD
Opracował: Marek Rogalski – Główny analityk walutowy DM BOŚ
Może to Ci się spodoba
Test znaczącego wsparcia na EUR/GBP
Poranne dane dot. brytyjskiego przemysłu wsparły wycenę szterlinga na rynku. W konsekwencji obserwujemy test 18-miesiecznych minimów na parze EUR/GBP. Do tego chwilowego obrazu należy jednak dołączyć szerszy kontekst ostatnich działań
NZD w defensywie
Początek nowego tygodnia na rynku walutowym przynosi utrzymanie presji podażowej na NZD z uwagi na słabość innej waluty związanej z antypodami (AUD) oraz gorsze dane dot. rynku nieruchomości w Chinach.
Eurodolar coraz bliżej ważnego oporu
Kurs EUR/USD znajduje się na poziomie 1,38. Zbliża się tym samym do szczytu z października (1,3835), gdzie spodziewamy się wyhamowania zwyżek. Polska waluta pozostaje stabilna. Kurs EUR/PLN znajduje się w
EUR/USD: Sytuacja bez zmian
Notowania EUR/USD pozostają w konsolidacji pomiędzy poziomami 1,1320 a 1,1440. W dalszym ciągu są to kluczowe w krótkim terminie bariery i dopiero ich trwałe pokonanie umożliwi wykonanie większego ruchu. W
Poniedziałek pod znakiem odczytów PMI
Dzisiejszy dzień zaoferuje nam pakiet emocji w związku z publikacją wstępnych odczytów indeksu PMI dla najważniejszych światowych gospodarek w marcu. W nocy opublikowane zostały już odczyty z Chin, które rozczarowały
EUR/GBP cały czas w trendzie spadkowym
Kombinacja czynników makro nadal sprzyja spadkom na tej parze. Zmienić, chociaż raczej w postaci większej korekty, a nie zmiany trendu mogłaby dopiero seria danych sugerujących, że Bank Anglii nie podniesie
0 Comments
Brak komentarzy!
You can be first to comment this post!