Dane w sam raz dla byków

Dane w sam raz dla byków

W USA w piątek jedynym wydarzeniem była publikacja majowych danych z rynku pracy. Reklamowano ten raport jako najważniejszy od początku roku. Chodziło oczywiście o to, że może dać Fed przesłankę do podjęcia decyzji odnośnie losów poluzowania ilościowego (skupu aktywów, czyli QE). Według mnie to była gruba przesada, chociaż rzeczywiście Fed ten raport dokładnie analizuje.

Oczekiwano wzrostu zatrudnienia w maju w sektorze pozarolniczym o 170 tys., a w prywatnym o 180 tys. W rzeczywistości było to odpowiednio 175 tys. i 178 tys. Dane z kwietnia zostały jednak zweryfikowane w obu przypadkach w dół o około 20 tys. Stopa bezrobocia wyniosła 7,6 proc. (oczekiwano 7,5 proc.). Jak więc widać dane były delikatnie słabsze niż oczekiwano (przede wszystkim z powodu weryfikacji w dół danych z poprzedniego miesiąca).

Obóz byków dostał to, czego bardzo chciał. Dane były niezłe, ale słabsze od oczekiwań. Czyli takie, że Fed nie będzie skłonny szybko ograniczać skupu aktywów. To doprowadziło do szybkiego wzrostu indeksów. S&P 500 zyskiwał już ponad jeden procent i wtedy zaczął się niezwykle powoli osuwać. W ostatniej godzinie sesji byki jednak już pola nie oddały i sesja zakończyła się ponad jednoprocentowymi zwyżkami indeksów. To nie znaczy, że skończyła się korekta. Do 19. czerwca (posiedzenie FOMC) będziemy się zapewne kręcili w trendzie bocznym.

GPW rozpoczęła piątkową sesję równie ostrożnie jak inne giełdy europejskie. Bardzo szybko jednak znowu okazało się, że nasz rynek jest silniejszy od francuskiego i niemieckiego. WIG20 powoli ruszył na północ. Szczególnie pomagał indeksowi wzrost ceny akcji KGHM i Pekao.

Bardzo szybko na rynku zapanował totalny marazm. WIG20 kreślił linię poziomą. Nawet popołudniowe spadki na innych giełdach nie wpływały na naszą giełdę. Wręcz odwrotnie – indeks wybił się ze stabilizacji. Rósł jak na drożdżach, mimo że w Europie indeksy były na poziomach neutralnych. Podobnie zachowywał się węgierski BUX, co sygnalizowało, że na rynkach jest tan sam kapitał zagraniczny.

Po publikacji danych, kiedy WIG20 był już na wysokości ponad jeden procent nad czwartkowym zamknięciem, rynek zamarł czekając na wyjaśnienie sytuacji. Trwało to chwilę poczym indeks ruszył w dalszą podróż na północ i zakończył dzień wzrostem o 1,74 proc., dzieli czemu tydzień zakończył się mikro-wzrostem.

 

Piotr Kuczyński
Główny Analityk
Xelion

Previous Spółka dnia: Midas
Next Komentarz do rynku złotego

Może to Ci się spodoba

Komentarze rynkowe 0 Comments

Poranny komentarz giełdowy – nowe sankcje nie sprzyjają wzrostom na giełdach

Czwartkowy poranek przynosi powrót do spadków na większości parkietów w Europie. Przyczyna jest dość klarowna: kolejna runda sankcji ze strony USA i UE wobec Rosji. Jak zwykle najciekawsze i najmocniejsze

Komentarze rynkowe 1Comments

Europa w coraz gorszych nastrojach. Złoty słabnie.

Na Starym Kontynencie czwartkowa sesja została zdominowana przez publikację informacji obrazujących aktualne nastroje panujące w regionie. Nie ulega wątpliwości, że znacznie słabsze od prognozowanych dane są efektem wzrostu napięcia geopolitycznego

Komentarze rynkowe 0 Comments

Przedświąteczny mini-optymizm (w USA)

Po neutralnej sesji poniedziałkowej inwestorzy w USA mieli do przetrawienia wiele raportów makroekonomicznych. Szczególnie dużo było tych z rynku nieruchomości. Te pierwsze były nieco zdefektowane, ale pomogły we wzroście cen

Komentarze rynkowe 0 Comments

Stopy spadają, a gotówki jak były drogie, tak dalej są

Pożyczając we własnym banku 5 tys. zł po roku przyjdzie oddać średnio o 582,2 zł więcej. Pomimo rekordowo niskich stóp procentowych, to o 2,4 proc. więcej niż rok wcześniej. Obniżka

Komentarze rynkowe 0 Comments

Święty Mikołaj poczeka na dane

Grudzień, zamiast oczekiwanego rajdu, przynosi jak na razie równie spodziewaną korektę. Święty Mikołaj ma jeszcze czas, ale wygląda na to, że zanim nadjedzie, poczeka na wieści z gospodarki. Od nich

Komentarze rynkowe 0 Comments

Poranny komentarz walutowy – Dolar australijski zyskuje po danych

Jedną z najistotniejszych publikacji dzisiejszego dnia są dane inflacyjne z rynku australijskiego. Dane opublikowane w nocy pokazały spowolnienie głównej miary inflacji z 1,7% r/r w czwartym kwartale 2014 roku do

0 Comments

Brak komentarzy!

You can be first to comment this post!

Zostaw odpowiedź