Czekanie na FOMC
W USA już środa rozpoczęła „Fed watch”, czyli czekanie na to, co w następnym tygodniu zadecyduje FOMC. Piątek też zapowiadał się podobnie. Niespecjalnie wpływ na nastroje miały publikowane w piątek (raczej słabe) dane makro. Nieco jednak pomagały bykom zgodnie z pokrętną zasadą „im gorzej tym lepiej”, bo Fed może wstrzyma się z redukcją QE.
Najważniejszy był raport o sierpniowej sprzedaży detalicznej. Okazało się, że wzrosła o 0,2 proc. Oczekiwano wzrostu o 0,4 proc. m/m. Dane o sprzedaży bez samochodów są bardziej istotnie – tutaj sprzedaż wzrosła o 0,1 proc. m/m (oczekiwano wzrostu o 0,3 proc.). Wstępne dane mówiące o wrześniowym indeksie nastroju Uniwersytetu Michigan pokazały, że indeks wyniósł 76,8 pkt. (oczekiwano, że spadnie z 82,1 na 82 pkt.). Jak widać dane były bardzo słabe.
Zdecydowanie mniej istotne były pozostałe publikacje. Inflacja w cenach produkcji (PPI) wzrosła o 0,3 proc. m/m (oczekiwano wzrostu o 0,2 proc.). Lipcowe zapasy w firmach wzrosły o 0,4 proc. (oczekiwano wzrostu o 0,2 proc.). Im wyższe zapasy tym wyższy PKB.
Indeksy giełdowe rozpoczęły dzień dosyć nerwowo, bo gracze nie wiedzieli czy powinni reagować według zasady im gorzej tym lepiej, czy im gorzej tym gorzej. W końcu wybrano tę pierwszą zasadę i indeksy zagnieździły się nad poziomem neutralnym. Bo potwornie nudnej sesji zakończyły dzień neutralnie.
W piątek sesja na GPW rozpoczęła się tak jak rozpoczynała się podczas poprzednich sesji – spadkiem WIG20. Tym razem jednak spadek WIG20 się pogłębiał. Dużo spokojniej reagował segment mniejszych spółek. Po godzinie rynek się uspokoił, a przed pobudką w USA indeksy (podobnie jak na innych giełdach europejskich) usiłowały wrócić do poziomu neutralnego, ale tym razem niedźwiedzie odparły atak. Tą nudną sesję wyczekiwania zakończyliśmy jednoprocentowym spadkiem WIG20. Nie ma to żadnego znaczenia prognostycznego.
Piotr Kuczyński
Główny Analityk
Xelion
Może to Ci się spodoba
Brak bezpiecznej propozycji
Dwa dni USD starał się pokazać siłę, jednak ostatecznie skapitulował na całej szerokości. Słabsze dane z USA wspierały wczoraj odejście od dolara, choć presja pojawiła się jeszcze przed publikacjami. Brak
Komentarz surowcowy
W centrum uwagi: • Optymistyczny raport USDA • Korekta wzrostowa na wykresie miedzi W ubiegłym tygodniu na rynkach surowcowych przeważała strona podażowa. W piątek indeks CRB zanotował spadek o 0,62%
Blok dolarowy: w poszukiwaniu okazji
Spadki cen ropy naftowej na otwarciu handlu w Nowym Jorku pogrążają dolara kanadyjskiego. USD/CAD po nieśmiałym zejściu pod 1,22 teraz pnie się do lokalnych szczytów. Presję na waluty surowcowe czują
Komentarz do rynku złotego
Wtorkowy, poranny handel na rynku złotego przynosi lekkie osłabienie polskiej waluty kontynuując poniedziałkową zniżkę. Złoty wyceniany jest przez rynek następująco: 4,2710 PLN za euro, 3,2170 PLN wobec dolara amerykańskiego oraz
Możliwe neutralne otwarcie. Czekamy na S&P
Wall Street rosła na otwarciu, co pozwoliło odetchnąć Europie. Ale wzrostu nie udało dowieźć się do końca dnia, więc inwestorzy na Starym Kontynencie mogą być rozczarowani. Skala tego rozczarowania nie
G4 FX: funt niezadowolony z danych, ale GBP/USD pozostaje wysoko
Pomimo słabszych danych o sprzedaży detalicznej i deficycie budżetowym z Wielkiej Brytanii GBP/USD wrócił na poziomy sprzed publikacji i ponowny atak na wczorajsze maksima (1,5080) nie jest przekreślony. Ale dane
0 Comments
Brak komentarzy!
You can be first to comment this post!