Bardzo dobre dane ze Stanów i gołębi Mario
Pomimo iż większość inwestorów oczekiwała wczoraj wiele po komunikacie Banku Anglii i konferencji prezesa EBC, to te wydarzenia wbrew pozorom nie miały tak silnego wpływu na rynki, jak publikowane także wczoraj dane z USA. To dopiero bardzo wysoki odczyt indeksu ISM, wraz z silnym odczytem subindeksu zatrudnienia, wzmocniły dolara, doprowadziły do dalszych wzrostów na giełdach i wpłynęły na spadki na rynku złota. Ciekawie było również wczoraj na ropie, której ceny mocno rosły pod wpływem przegłosowania przez Izbę Reprezentantów nowych sankcji wobec Iranu.
Banki centralne nie zaskoczyły
W komunikacie Banku Anglii nie znalazło się nic nowego, co oznacza, że najprawdopodobniej o sposobie funkcjonowania brytyjskiego „forward guidance” dowiemy się więcej dopiero 7 sierpnia, podczas publikacji raportu o inflacji. Stąd też sama publikacja komunikatu nie wywołała silnego ruchu na rynku funta.
Trochę ciekawiej było podczas konferencji prezesa Mario Draghiego, który zaprezentował rynkom mocno gołębią retorykę. Ponownie powtórzył on słowa o powolny ożywieniu, ograniczonej aktywności gospodarczej, spadającej akcji kredytowej i ustabilizowanych oczekiwaniach inflacyjnych. EBC widzi oczywiście sygnały poprawy (m.in. wczorajsze dobre odczyty indeksów PMI dla całej Europy), ale nie jest to jeszcze ożywienie, którego oczekują szefowie banku. Zgodnie z pojawiającymi się informacjami w prasie, prezes zasugerował także wprowadzenie protokołu z posiedzenia EBC. Dojdzie do tego najprawdopodobniej już jesienią tego roku. Retoryka prezesa EBC była wyraźnie negatywna dla EURUSD, ale to dopiero po godz. 16 ujrzeliśmy silniejszy spadek tej pary walutowej.
Bardzo dobre dane ze Stanów Zjednoczonych
Indeks ISM dla przemysłu wzrósł wczoraj do 55,4 pkt, czyli do najwyższego poziomu od dwóch lat. Rynki oczekiwały odczytu na poziomie 52 pkt., dlatego też dolar po publikacji danych zaczął się oczywiście znacząco umacniać. Sile dolara sprzyjał także subindeks zatrudnienia w ISM, który wzrósł o 5,7 pkt., czyli mocniej niż cały indeks. Wraz z bardzo dobrym odczytem tygodniowy danych o zasiłek dla bezrobotnych (spadek do 326 tys.) wczorajsze dane dają nadzieje wielu inwestorom na bardzo dobry raport z rynku pracy dziś o 14:30. To zaś mogłoby przesądzić o cięciu QE we wrześniu.
Silny wzrost cen ropy
Izba Reprezentantów w Stanach Zjednoczonych przegłosowała wczoraj kolejne sankcje wobec Iranu, które pierwszy raz w historii nakierowane są konkretnie na całkowite zablokowanie eksportu ropy przez reżim w Teheranie. O ile wejście w życie sankcji nie jest jeszcze przesądzone (przed nami głosowanie w Senacie), to tak silne poparcie dla nowych, jeszcze ostrzejszych rozwiązań zaskakuje inwestorów na rynku ropy. Jest to szczególnie zaskakujące w kontekście zmian jakie zachodzą na szczytach władzy w Iranie. W niedzielę uroczyście zaprzysiężony zostanie nowy, dużo bardziej liberalny prezydent Hasan Rouhani, lecz wielu amerykańskich polityków (głównie Republikanów) nie wiąże z nim totalnie żadnych nadziei.
Jeśli sankcje zadziałają, z rynku zniknie 1 milion baryłek ropy dziennie, co mogłoby doprowadzić do pojawienia się sporego deficytu surowca w kolejnych miesiącach. Wiele zależy także od postawy władz Chin, albowiem chińskie rafinerie są obecnie największymi odbiorcami surowca z Iranu. Nowe sankcje są właśnie wycelowane w chińskie przedsiębiorstwa, które od dłuższego czasu unikają różnymi metodami restrykcji wprowadzonych przez UE i USA w ubiegłym roku.
Na wykresach:
EURUSD, W1 – Po środowej decyzji i komunikacie FOMC obserwowaliśmy skokowe umocnienie euro względem dolara. Ruch ten kontynuował czwarty tydzień wzrostów EURUSD. Należy jednak zwrócić uwagę na to, dokąd rynek dotarł na wykresie w skali tygodniowej.
Otóż rynek przetestował linię trendu poprowadzoną od styczniowego szczytu przez szczyt czerwcowy. Linia ta skutecznie zatrzymała kupujących. Jest to ostatni opór przez czerwcowym szczytem, który znajduje się nad okrągłym poziomem 1,3400. Natomiast najbliższe wsparcie to poziom 1,3200, który został już przetestowany, a kolejne to dopiero 1,3000.
US.500 (S&P500 futures), D1 – Po wczorajszych dobrych danych z amerykańskiej gospodarki obserwowaliśmy nowe historyczne maksima na kontrakcie na indeks S&P500. Notowania przełamały ostatnie szczyty, tworząc dużą białą świecę, która zamknęła się blisko swoich maksimów. To pokazuje, jak dużą siłę mają tutaj rynkowe byki. Opór dla kupujących może znajdować się jednak dość blisko, gdyż w rejonie 1707,6 pkt., gdzie wypada FE100%.
Z kolei najbliższe miejsce wsparcia jest wyznaczone przez niebieską linię trendu wzrostowego, a następnie przez 1685,4 pkt. i 1670-1648 pkt.
Paweł Kordala
XTB
Może to Ci się spodoba
Biedronka promuje czytelnictwo w Polsce
Sieć Biedronka po raz drugi wybrała autora najlepszego tekstu dla dzieci. Laureatką została Monika Radzikowska, która otrzyma 100 tys. zł i możliwość opublikowania swojej pracy w formie książki. Trafi ona do sklepów w listopadzie,
Korekta może się pogłębić
Nienajlepsze nastroje z wtorkowej sesji mogą przenieść się także na dzisiejszy handel. Główne giełdy skłaniają się do rozpoczęcia korekty spadkowej. W Warszawie trwa ona już od kilku dni, szczególnie wyraźna
Poranny komentarz walutowy – dolar niezmiennie faworytem
Poniedziałek przynosi na rynku walut odreagowanie. Dolar amerykański traci, zyskują zaś korona szwedzka i dolar australijski. To jednak naszym zdaniem ruch przejściowy, inwestorom trudno będzie bowiem znaleźć alternatywę dla amerykańskiej
Komentarz PLN: Słaby początek tygodnia na złotym
Wtorkowa, poranna sesja na rynku walutowym przynosi próbę stabilizacji kwotowań złotego po wczorajszym wyraźnym spadku. Polska waluta wyceniana jest przez rynek następująco: 4,0788 PLN za euro, 3,6510 PLN wobec dolara
Czy rynek walutowy znów zaczyna kierować się dyferencjałami stóp procentowych?
– EUR/GBP spada do poziomów nienotowanych od 2012 r. – Rynek walutowy kieruje się dyferencjałami stóp procentowych – Wobec braku emocjonujących danych czeka nas leniwy dzień Sesja w Azji była spokojna,
Możliwa korekta w Europie
Po piątkowym zasłabnięciu Wall Street, w Europie może brakować odważnych do zakupów akcji. Także z GPW ochota do zwyżek mogła wyparować przez weekend. Piątkowe notowania w Europie przyniosły spadek głównych
0 Comments
Brak komentarzy!
You can be first to comment this post!