Raport dzienny Forex
W kontekście słabszych odczytów ISM dla przemysłu w ostatnich miesiącach, publikowane dzisiaj o godz. 15:15 dane nt. dynamiki produkcji przemysłowej w maju, mogą okazać się kluczowe. Wczorajsze odczyty cotygodniowego bezrobocia (spadek do 334 tys. wniosków), oraz sprzedaży detalicznej w maju zaskoczyły pozytywnie – to ważne punkty przed posiedzeniem FED w przyszłym tygodniu. Wprawdzie w dzisiejszym artykule w Wall Street Journal, Jon Hilsenrath daje do zrozumienia, iż FED nie będzie się spieszył z sygnałami dotyczącymi rozluźniania polityki monetarnej, to jednak wydaje się, że rynek nie wycenia zbytnio możliwości pojawienia się nieco bardziej „jastrzębiego” komentarza FED w najbliższą środę.
W maju indeks ISM dla przemysłu spadł do poziomu 49 pkt., a zatem poniżej kluczowej bariery 50 pkt. W kwietniu też nie było dobrze, bo byliśmy świadkami zejścia do 50,7 pkt. Czy ten trend spadkowy przełoży się na słabe odczyty danych nt. majowej dynamiki produkcji przemysłowej? Mediana oczekiwań zakłada wzrost o 0,2 proc. m/m przy wykorzystaniu mocy produkcyjnych na poziomie 77,9 proc. Byłyby to lepsze odczyty niż w kwietniu, kiedy to produkcja spadła o 0,5 proc., a wykorzystanie mocy zmniejszyło się do 77,8 proc. Jednocześnie rynek otrzymałby argument za rozważeniem scenariusza, w którym FED będzie chciał delikatnie zasugerować, że byłby gotów stopniowo ograniczać skalę programu QE3 w najbliższych miesiącach. Nie byłoby błędem stwierdzenie, że w łonie FED jest zgoda, co do tego, że QE3 nie może trwać zbyt długo, a główną trudnością jest pogodzenie oczekiwań rynku, co do sposobu odchodzenia od liberalnej polityki monetarnej. FED nie ma alternatywy od polityki drobnych kroków i wcześniejszego sondowania rynku w tej kwestii.
Układ wykresu koszykowego BOSSA USD daje ciekawe wnioski, co do rozwoju sytuacji w przyszłym tygodniu. W czwartek odbiliśmy się od kluczowej, kilkuletniej linii spadkowej, co może przynieść wyraźne odreagowanie w kolejnych dniach.
W przypadku EUR/USD ostatnie dwa dni przynosiły próby naruszenia poziomu 1,33, co już jest sygnałem wytracania impetu wzrostowego na tej parze. W rejonie 1,3330 przebiega linia trendu wzrostowego z ostatnich tygodni, ale dopiero trwałe zejście poniżej 1,3280-1,3300 byłoby sygnałem, że trend zaczyna się odwracać. Elementem ryzyka dla strefy euro jest narastający niepokój o perspektywy chińskiej gospodarki (dalsze wyhamowanie dynamiki wzrostu może negatywnie odbić się na dynamice europejskiego eksportu, zwłaszcza niemieckiego i tym samym utrwalić gospodarczy marazm), ale w większym stopniu problemem zaczynają być znów europejskie peryferia. Widać to dobrze po wzrostach rentowności włoskich, czy hiszpańskich obligacji. Uwagę zwraca też Portugalia, która może być pierwszym krajem, który oficjalnie poprosi o uruchomienie programu OMT. Rynek będzie mógł się przekonać na ile „sztandarowy produkt” Europejskiego Banku Centralnego jest efektywny – przede wszystkim, czy możliwości skupu obligacji rzeczywiście są nieograniczone. Zwłaszcza, że już teraz można znaleźć krytyczne względem tego rozwiązania głosy ze strony niemieckiego Bundesbanku – Jens Weidmann.
Mocny opór na EUR/USD, którego naruszenie może być dość trudne to strefa 1,3390-1,3405. Jeżeli rynek złamałby rejon 1,3280-1,3300 to mielibyśmy szanse na ruch w stronę 1,3200-1,3220.
Marek Rogalski
DM BOŚ
Może to Ci się spodoba
Niskie obroty na początku tygodnia, rynek czeka na PKB i CPI
Wtorkowy, poranny handel na rynku walutowym przynosi kontynuację stabilizacji kwotowań złotego. Polska waluta wyceniana jest przez inwestorów następująco: 4,1790 PLN za euro, 3,0379 PLN wobec dolara amerykańskiego oraz 3,4222 PLN
Dane w Europie
Po wprowadzeniu programu luzowania ilościowego trudno o emocje związane z niskimi odczytami inflacji. Niemniej, trzeba odnotować, iż ceny w strefie euro zanotowały spadek największy od połowy 2009 roku, a inflacja
Kilka słabych powodów, by kupować USD
Ostatni dzień kwartału w przedświątecznym skróconym tygodniu na rynku walutowym skutkuje ograniczeniem płynności. Z EUR/USD poniżej 1,08 i USD/JPY ponad 120 sytuacja wydaje się rozgrywać na korzyść USD. Na szarym
Dane w Polsce
Zestaw danych z Polski nie niesie większych zaskoczeń. Skupienie uwagi inwestorów na procesach deflacyjnych powoduje, iż ważnym elementem jest część poświęcona inflacji PPI, ale akurat na tym polu obyło się
Grecja zacieśnia relacje z Rosją
Fiasko rozmów między Grecją a krajami Unii Europejskiej w sprawie przedłużenia programu pomocy finansowej – spowodowane przedstawieniem przez Ateny zbyt ogólnikowego planu reform będącego warunkiem postawionym przez unijnych wierzycieli –
Wyhamowanie po wczorajszych dynamicznych wzrostach – komentarz PLN
We wtorek wzrost wartości polskiego złotego nie tylko był kontynuowany, ale nawet przyspieszył. Indeks BOSSAPLN dynamicznie wzrósł do okolic 96,80 pkt. i dzisiaj rano utrzymuje się w okolicach wczorajszych maksimów.
0 Comments
Brak komentarzy!
You can be first to comment this post!