Komentarz do rynku złotego
Czwartkowy, poranny handel na rynku złotego przynosi kontynuację osłabienia polskiej waluty zapoczątkowanego po wczorajszej konferencji po posiedzeniu RPP. Złoty wyceniany jest przez rynek następująco: 4,2870 PLN za euro, 3,2737 PLN wobec dolara amerykańskiego oraz 3,4784 PLN względem franka szwajcarskiego. Rentowności polskiego wzrosły do okolic 3,605% w przypadku obligacji 10-letnich z 3,475% uprzednio.
Ostatnie kilkanaście godzin handlu na złotym przebiegało pod znakiem dyskontowania informacji przedstawionych przez RPP na konferencji po posiedzeniu. Przypomnijmy, iż wczoraj Rada zgodnie z oczekiwaniami obniżyła stopy o 25pb. równocześnie sygnalizując, że może to nie być ostatnie cięcie. Prezes NBP odniósł się również do ostatniej przeceny złoty stwierdzając, iż nie można wiązać jej z czynnikami specyficznymi dla polskiej gospodarki, a sam ruch „nie jest rzeczą, która RPP specjalnie niepokoi”. W reakcji na te słowa inwestorzy przystąpili do wyprzedaży polskiej waluty. Również kolejny sygnał o potencjalnym zakończeniu cyklu w lipcu spowodował, iż uczestnicy rynku obligacji założyli, że ciężko będzie o niższe rentowności. W szerszym ujęciu RPP ponownie zasygnalizowała, że kluczowym okażę się lipcowa projekcja makroekonomiczna NBP od, której zależeć będzie lipcowe cięcie stóp (najprawdopodobniej kończące cykl).
W trakcie dzisiejszej sesji brak jest publikacji makroekonomicznych z rynku krajowego, jednak warto zwrócić uwagę na przetarg obligacji zaoferowanych przez MF o wartości 3,0-5,0 mld PLN. Przy pogarszających się nastrojach na rynku polskiego długu będzie to dobry test sytuacji na rynku pierwotnych, chociaż o osiągniecie niższych rentowności może być ciężko. Szeroki rynek handlować będzie pod dzisiejsze posiedzenie EBC i decyzję nt. stóp procentowych. Mało prawdopodobnym wydaje się, iż Mario Draghi zdecyduje się na obniżenie stopy depozytowej poniżej 0,0%, jednak w dalszym ciągu stanowi to efektywne pole do rynkowych spekulacji.
Z rynkowego punktu widzenia wczorajsza zniżka złotego do okolic 4,29-4,30 EUR/PLN przyniosła test minimów z wcześniejszej części tygodnia. Odwrót kapitału widoczny był również na rynku polskiego długu, gdzie rentowności konsekwentnie kontynuują marsz w górę. Z uwagi na nerwowe nastroje na szerokim rynku związane z potencjalnym zakończeniem programu QE przez FED o ponowny transfer kapitału w kierunku emerging markets może być niezwykle ciężko, gdyż inwestorzy wyraźnie preferują aktualnie bardziej bezpieczne aktywa. Z technicznego punktu widzenia oporem przed dalszym osłabieniem polskiej waluty są okolice 4,30 oraz 4,35 EUR/PLN. Strefa sprzedaży polskiej waluty wypada aktualnie w 4,20-4,23 EUR/PLN.
Konrad Ryczko
analityk DM BOŚ
Może to Ci się spodoba
Komentarz do rynku złotego
Piątkowy, poranny handel na rynku walutowym przynosi próbę stabilizacji notowań złotego po wczorajszym dynamicznym spadku wyceny polskiej waluty. Złoty wyceniany jest przez rynek następująco: 4,3040 PLN za euro, 3,2730 PLN
Poranny komentarz walutowy – rynek poradzi sobie z Grecją
Tematem numer jeden na rynkach w poniedziałkowy poranek jest zdecydowane zwycięstwo opozycji w wyborach parlamentarnych w Grecji. Łączone są z nim różne czarne scenariusze, jak bankructwo tego kraju, czy jego
Rosną wydatki amerykańskich gospodarstw domowych
Zrewidowanie amerykańskiego PKB z poziomu 2.6% k/k do 2.2% k/k w IV kwartale w niewielkim stopniu wpłynęło na przebieg piątkowej sesji – większość analityków spodziewała się spadku tego wskaźnika do
Kryzys polityczny zażegnany – polski dług na rocznych maksimach
W trakcie porannego, czwartkowego handlu obserwujemy stabilizację kwotowań polskiej waluty po wczorajszym wyraźnym umocnieniu. Złoty wyceniany jest przez rynek następująco: 4,1407 PLN za euro, 3,0350 PLN względem dolara amerykańskiego oraz
Nie ma litości
EUR/USD po wzroście w okolice 1,0975 cofa się do wczorajszych maksimów. Rynek oczekuje od kilku dni na porozumienie w sprawie wypłaty ostatniej transzy w ramach programu pomocowego. Ponad 7 miliardów
Konsolidacja
W USA czekano w poniedziałek przed sesją na opublikowanie danych makro. Gracze niespecjalnie przejmowali się tym, co działo się w Europie, gdzie pojawiła się chęć do niewielkiej realizacji zysków. Być
0 Comments
Brak komentarzy!
You can be first to comment this post!