Banki niechętne kredytowaniu projektów innowacyjnych z branży chemicznej
Przemysł chemiczny to kluczowy sektor polskiej gospodarki i jeden z czołowych eksporterów. Aby zwiększyć swoją konkurencyjność na światowych rynkach, musi jednak postawić na innowacje i zwiększać wydatki na badania i rozwój. Sektor chemiczny jest dobrze postrzegany przez banki, ale niewiele projektów innowacyjnych ma szanse realizacji, więc instytucje finansowe ostrożnie podchodzą do ich finansowania – mówi Artur Kucia z PKO BP.
– Polski przemysł chemiczny jest nastawiony przede wszystkim na produkcję masową i nie inwestował w rozwój technologii w ciągu ostatnich kilkunastu lat. W trakcie kryzysu gospodarczego polskie firmy borykały się z restrukturyzacją. Następnie pojawiły się obostrzenia związane z polityką unijną w zakresie ochrony środowiska, które narzuciły na przemysł chemiczny duże wymogi. To wszystko się nałożyło i w efekcie dzisiaj polskie firmy z sektora chemicznego nie są tak konkurencyjne, jak te na Zachodzie czy w Stanach Zjednoczonych – mówi agencji Newseria Biznes Artur Kucia, dyrektor Biura Klienta Strategicznego (przemysł ciężki i chemiczny) w PKO BP, jednym z partnerów Chemical Industry Summit organizowanego przez Executive Club.
Na konkurencyjność przemysłu chemicznego wpływają również ceny surowców. Polskie firmy wykorzystują do produkcji gaz i ropę naftową kupowane po cenach rynkowych, podczas gdy koncerny amerykańskie korzystają z tańszych surowców, pochodzących z gazu łupkowego. Dlatego polskie podmioty swoją konkurencyjność na światowych rynkach mogą budować głównie w oparciu o innowacje, pogłębianie współpracy z nauką i zwiększanie wydatków na badania i rozwój.
Artur Kucia podkreśla jednak, że branża chemiczna finansuje innowacje głównie z własnych pieniędzy, ponieważ na takie projekty trudno jest pozyskać wsparcie bankowe.
– To, co szumnie nazywamy innowacjami, trudno jest sfinansować kredytem bankowym. Zaledwie jeden na dziesięć projektów innowacyjnych ma szansę realizacji. To powoduje, że ryzyko takich inwestycji jest duże, a możliwość ich sfinansowania bezpośrednio przez bank mocno utrudniona – zauważa Artur Kucia.
Firmy z sektora chemicznego mogą liczyć na środki unijne i programy wspierające innowacyjność, takie jak uruchomiony przez Narodowe Centrum Badań i Rozwoju INNOCHEM. W pierwszym etapie, rozstrzygniętym w marcu tego roku, instytucja przeznaczyła 120 mln zł na wspieranie badań przemysłowych i eksperymentalnych prac rozwojowych w przemyśle chemicznym.
Przemysł chemiczny jest jednym z motorów polskiej gospodarki. Stanowi około 12 proc. całego przemysłu, a wartość produkcji sprzedanej wzrosła w 2015 roku wzrosła w ujęciu rocznym o 5 proc. do poziomu 144 mld zł. Rośnie też zatrudnienie, które według GUS-u na koniec 2015 roku wyniosło 276 tys. osób i wzrosło o 5,7 proc. rok od roku. Według szacunków jedno miejsce pracy w sektorze chemicznym tworzy osiem kolejnych w innych branżach. Przemysł chemiczny jest też jednym z największych krajowych eksporterów. To powoduje, że firmy z tego sektora są dobrze postrzegane przez banki.
– Być może jest to dobry moment, żeby skorzystać z tej przychylności i wyciągnąć z szuflady projekty inwestycyjne, które czekają na decyzję. Część z nich dotyczy innowacyjności i z pewnością jest ryzykowna, ale dopóki to ryzyko nie zostanie podjęte, dopóty branża chemiczna będzie stała w miejscu – mówi Artur Kucia.
Dyrektor Biura Klienta Strategicznego w PKO BP podkreśla, że problem konkurencyjności dotyka obecnie firmy z sektora chemicznego w całej Europie, ponieważ tempo narzucają Stany Zjednoczone, gdzie przemysł chemiczny rozwija się bardzo szybko na skutek niskich cen surowców.
– Przemysł chemiczny w Polsce również ma szanse się rozwijać, ale raczej w kierunkach niszowych – uważa Artur Kucia.
Może to Ci się spodoba
Udany kwartał Banku Pocztowego
Bank Pocztowy utrzymał tempo rozwoju w I kw. 2014 roku. Wraz z ścisłą kontrolą kosztów przyczyniło się to do rekordowego zysku w danym okresie roku. – Dzięki wytężonej pracy zakończyliśmy
Trwa promocja pożyczki konsolidacyjnej w Banku Ochrony Środowiska
Bank Ochrony Środowiska promuje pożyczkę konsolidacyjną. Jej wyróżnikami są kwota pożyczki – do 150 000 zł, wydłużony okres kredytowania – do 150 miesięcy, a także brak prowizji przygotowawczej. Promocyjną ofertę
Toyota Bank utrzymuje atrakcyjne oprocentowanie Planu Depozytowego na 80 dni
Pomimo obniżki stóp procentowych przez Radę Polityki Pieniężnej, Toyota Bank utrzymuje atrakcyjne oprocentowanie Planu Depozytowego na 80 dni. Obecnie bank gwarantuje swoim klientom aż 3,50% odsetek w skali roku. Każdy
ING TFI wzmacnia zespoły Marketingu i Inwestycji
Od 01.12.2014 roku Magdalena Markowska objęła stanowisko Dyrektora Marketingu i Komunikacji w ING TFI. Ponadto do zespołu zarządzających funduszami dłużnymi od początku listopada dołączył doświadczony zarządzający – Wojciech Górny. Magdalena
Kredyt mieszkaniowy powinien być przywiązany do nieruchomości, a nie do osoby
Osoby mające kredyt w walucie obcej będą mogły się ubiegać o rekompensatę z tytułu spreadów pobieranych przez banki. To rozwiązanie zaproponowane w prezydenckim projekcie ustawy frankowej, która ma ulżyć kredytobiorcom. W pracach nad dokumentem pojawiały
EKOlokata Noworoczna i EKOlokata Stabilna – nowe depozyty w ofercie Banku Ochrony Środowiska
Bank Ochrony Środowiska wprowadził do swojej oferty dwa nowe depozyty. Oprocentowanie nowych środków deponowanych na 3-miesięcznej „EKOlokacie Noworocznej” wynosi 3,10 proc. w skali roku, natomiast na 4-miesięcznej „EKOlokacie Stabilnej” –
0 Comments
Brak komentarzy!
You can be first to comment this post!