G4 FX: przezorny zawsze niezarobiony
Ukułem nowe powiedzenie, które idealnie podsumowuje moje wczorajsze nastawienie. Pierwsze oznaki wyczerpania presji sprzedaży USD okazały się prawdziwe i odnawianie długich pozycji jest kontynuowane dziś rano. Jednakże do prawdziwego katalizatora powrotu trendu aprecjacyjnego został jeszcze tydzień.
Szok wywołany startem operacji militarnej w Jemenie minął szybko bez większego wpływ na EUR/USD. Teraz jesteśmy dwie figury niżej blisko 1,08. Pojawiają się głosy, że za umocnieniem dolara stoją dobre dane makro (niższe wnioski o zasiłek, wyższy PMI dla usług), jednak osobiście nie kupuję tego. Byłby to pierwszy raz, kiedy PMI z USA (i to jeszcze dla usług) miał jakikolwiek wpływ na USD. Chyba że rynek szukał pretekstu do kupna dolara, ale wybrał sobie naprawdę trzeciorzędna publikację. Tak czy inaczej podłączanie się do spadków eurodolara teraz moim zdaniem nie jest dobrym pomysłem, gdyż spodziewam się konsolidacji nim otrzymamy silny impuls do zainicjowania dalszej aprecjacji dolara. Na myśl przychodzi raport z rynku pracy USA, który poznamy dopiero w następny piątek. W nocy opór podaży zaznaczył się na 1,0890/00. Ustawiam zlecenie sprzedaży po 1,0875 (SL: 1,0915), by grać na krótko handel w konsolidacji.
Trzymam się na razie z daleka od USD/JPY, gdyż potencjalne umocnienie USD może trafić na opór w postaci repatriacji kapitału do Japonii ze strony przedsiębiorstw, które porządkują księgi przed końcem roku obrachunkowego (dziś jest data spot dla 31 marca). Stabilizacja USD/JPY może być jednak dobrą rzeczą, gdyż może przynieść dobrą (czyt. niską) bazę dla potencjalnych wzrostów, jeśli przyszłotygodniowy raport z rynku pracy USA będzie dobry.
GBP/USD nie wybił się wczoraj ponad 1,50 i odwrót sprowadza kurs do 1,48. Od 20 minut prezes Banku Anglii przemawia we Frankfurcie, ale na razie nic nie dociera do mediów. Jestem bardziej skłonny sprzedawać już funta do dolara niż być na krótko w EUR/USD, gdyż moim zdaniem szum wokół wyborów w Wielkiej Brytanii będzie coraz mocniej odbijał się na zmienność na rynku GBP i ta presja nie będzie korzystna dla waluty. Na GBP/USD opór z nocy leży na 1,4865. Ustawiam się ze sprzedażą na 1,4850 (SL: 1,4910). Utrzymuję także pozycję krótką w GBP/NZD.
Konrad Białas
Strateg Walutowy
TMS Brokers
Może to Ci się spodoba
Dziwne dane z amerykańskiego rynku pracy
W piątek w USA (i nie tylko w USA) liczył się tylko jeden raport makro – ten grudniowy z amerykańskiego rynku pracy. Najczęściej dane mocno wpływają na rynek walutowy, a
Dolar australijski kontynuuje odbicie
Dolar australijski od początku tygodnia odreagowuje spadki z drugiej połowy lutego. Kurs w poniedziałek odbił się od wsparcia w postaci 50-sesyjnej średniej kroczącej i linii dołków z początku i końca
Mieszane dane
Za nami najważniejsze dane z dzisiejszego dnia, czyli sprzedaż detaliczna w USA oraz cotygodniowa ilość wniosków o zasiłek dla bezrobotnych. Obie miary zaskakują negatywnie, z tym że ważniejsza jest sprzedaż.
O zakupie produktu w dużej mierze decydują zmysły
Marketing sensoryczny może mieć ogromne znaczenie dla podjęcia decyzji o zakupie – podkreśla dr Marek Borowiński, specjalista ds. psychologii koloru w Shop Doctor. Impulsy zmysłowe odpowiadają nawet w 80 proc. za reakcję mózgu. Wzrok
Skandi FX: Norges Bank nie tnie stóp, choć otwarty na dalsze obniżki
Norges Bank zaskoczył rynek i utrzymał stopy procentowe bez zmian, jednak w oświadczeniu bank stwierdza, że jest otwarty na działanie w przyszłości. NOK zyskuje po decyzji, jednak perspektywy średnioterminowe nie
Komentarz PLN: PLN stabilizuje się na mocniejszych poziomach
Czwartkowy, poranny handel na rynku złotego przynosi kontynuację lekkiej korekty wyceny PLN po niedawnym osiągnieciu 1,5-miesięcznych maksimów. Polska waluta wyceniana jest przez rynek następująco: 4,1787 PLN za euro, 3,3411 PLN
0 Comments
Brak komentarzy!
You can be first to comment this post!