Chiny obniżają prognozy wzrostu – Raport dzienny FX
W kontekście rozpoczynających się dzisiaj obrad kongresu Ludowej Partii Chin, który najpewniej poruszy kwestie gospodarcze, premier Li zaprezentował nowe prognozy rządu. I tak tempo wzrostu PKB w tym roku może oscylować wokół 7 proc., a inflacja CPI wokół 3 proc. To nie jest szczególne zaskoczenie dla rynku, gorzej, jeżeli ostatecznie odczyty okażą się gorsze, a władze nie będą potrafiły poradzić sobie ze spowolnieniem (zwłaszcza potencjalnymi problemami na rynku nieruchomości). Przez chwilę pojawiły się też spekulacje, jakoby władze zamierzały dopuścić do większego osłabienia się juana w relacji do dolara, ale zostały zdementowane.
Wieści z Chin nieco zaważyły na notowaniach „powiązanych” walut, czyli AUD i NZD. Chociaż w pierwszym przypadku wpływ miały słowa zastępcy szefa RBA (Lowe), który nie wykluczył możliwości dalszego poluzowania polityki monetarnej, jeżeli zajdzie taka potrzeba (kilka dni temu RBA nie zmienił stóp, a rynek wycenia szanse ruchu w kwietniu na ponad 60 proc.). Powtórzył też mantrę o zbyt wysokim kursie AUD. Rynek otrzymał też słabsze dane nt. bilansu handlowego w styczniu, głównie za sprawą spadającej dynamiki eksportu surowców do Chin.
Na przestrzeni ostatnich 5 dni AUD zachowywał się najlepiej w relacjach z NOK, CHF, EUR i GBP. Słabość korony norweskiej jest widoczna od kilku dni. Rynek nieco obawia się decyzji Norges Banku, która pojawi się 19 marca. Ważne będą też dane dotyczące styczniowej produkcji przemysłowej, którą poznamy w piątek o godz. 10:00 rano. Z kolei tracący frank to w ostatnim czasie już „chleb powszedni” – wydaje się że rynek pomału gra pod posiedzenie SNB z 19 marca (będzie cięcie stawki LIBOR?). Z kolei słabość walut europejskich ma swoje lokalne powody. Tanie euro to obawy o Grecję (ta będzie musiała w tym miesiącu uregulować zobowiązania wynikające z obsługi zadłużenia na 6,5 mld EUR, a rozmowy ws. reform z Troiką mogą okazać się arcy-trudne), oraz aspekty programu QE, który ECB zacznie realizować w marcu (szczegóły poznamy na dzisiejszej konferencji Mario Draghiego po godz. 14:30). Słaby funt to z kolei wynik rosnących obaw przed majowymi wyborami parlamentarnymi w Wielkiej Brytanii – sondaże pokazują, że konserwatyści i laburzyści idą cały czas łeb w łeb, chociaż większy niepokój może powodować ostateczny wynik UKIP, czyli eurosceptycznej partii Nigela Farage’a. Im będzie lepszy, tym większe prawdopodobieństwo konieczności zawiązania z UKIP jakiejś formalnej koalicji. Alternatywą są Zieloni i Liberalni Demokraci. Tak czy inaczej pojawi się problem stabilności nowego układu politycznego.
Wykres przebiegu stóp zwrotu dla par z AUD za ostatnie 5 dni, źródło: Stooq.pl
Zakładając powrót AUD do słabości, jedną z ciekawszych propozycji może być relacja AUD/CAD. Dolar kanadyjski jest mocniejszy po ostatnich danych makro z Kanady, sygnałach z BOC (brak cięcia stóp), a także poprawiającej się sytuacji na rynku ropy z którą jest wyraźniej skorelowany.
Wykres dzienny AUD/CAD pokazuje, jak istotne jest wsparcie w rejonie 0,9670-0,9680. Jego złamanie może dać wyraźniejszy impuls spadkowy. Wtedy pierwszym celem byłyby okolice wcześniejszych minimów przy 0,9580, a później nawet dołki z końca ub.r na 0,9393.
Wykres dzienny AUD/CAD
Dzisiaj słabo zachowuje się też dolar nowozelandzki (NZD). To z kolei wynik działań banku centralnego, które odbierane są jako sygnał, że RBNZ chce ograniczyć balon na rynku nieruchomości przez nowe ograniczenia kredytowe, co tym samym teoretycznie nie wyklucza możliwości cięcia stóp procentowych w przyszłości. Nie wykluczone jednak, że jest to bardziej pretekst do korekty (wcześniej NZD zachowywał się dość dobrze). Kluczowa w tym względzie będzie retoryka banku centralnego na posiedzeniu zaplanowanym 11 marca.
W ciągu ostatnich 5 dni dolar nowozelandzki zachowywał się najlepiej w relacjach z NOK, CHF, EUR i GBP. Najsłabszy był względem CAD i SEK, a także AUD. Zakładając powrót do wzrostów NZD, jedną z najciekawszych relacji pozostanie NZDCHF.
Wykres przebiegu stóp zwrotu za ostatnie 5 dni dla par z NZD, źródło: Stooq.pl
Opracował: Marek Rogalski – Główny analityk walutowy DM BOŚ
Może to Ci się spodoba
Przegląd poranny 23 stycznia
Sesja Amerykańska: W trakcie sesji w USA obserwowaliśmy reakcję eurodolara na zaprezentowany program QE w wykonaniu EBC. Zgodnie z prognozami przyniósł on spadek wyceny wspólnej waluty na rynku – w
Raport poranny Forex
Wspólna waluta ponownie umocniła się wobec dolara. Obecnie kurs EUR/USD znajduje się na 1,3150, czyli w strefie oporu wyznaczonej przez maksima z marca. Złoty nieco stracił na wartości. Obecnie kurs
Dzisiaj dolarowi mogą zaszkodzić dane z rynku nieruchomości – Raport dzienny FX
Wczorajsza reakcja rynku na słabsze dane nt. produkcji przemysłowej, czy też rozczarowujący indeks nastrojów wśród pośredników nieruchomości NAHB, to sygnały, że FED nie będzie się spieszył z odchodzeniem od akomodacyjnej
Dolar znów wyraźnie zyskuje
I to przy braku istotnych, nowych informacji. W efekcie na koszyku BOSSA USD wyszliśmy ponad poziom 72 pkt., naruszając tym samym kluczową linię trendu na 71,91 pkt. opisywaną we wcześniejszych
USD/CHF: powrót do spadków?
Kurs USD/CHF wybił się z opisywanego przez nas klina, dokonał jego retestu i obecnie atakuje umiejscowione na 0,9690 lokalne wsparcie, wspierane zniesieniem 38,2 proc ostatniej fali wzrostowej. Jego pokonanie umożliwi
Analiza Forex: USD/CAD
Poprawiające się dane makroekonomiczne przyczyniły się wczoraj do poprawy sytuacji na giełdach. Temat zakończenia programu QE3 był jak najbardziej dalej aktualny. Po początkowych wzrostach dolar tracił do końca dnia. Zarówno
0 Comments
Brak komentarzy!
You can be first to comment this post!