Konsolidacja
W USA czekano w poniedziałek przed sesją na opublikowanie danych makro. Gracze niespecjalnie przejmowali się tym, co działo się w Europie, gdzie pojawiła się chęć do niewielkiej realizacji zysków. Być może jakiś, negatywny, wpływ miał artykuł opublikowany w piątek w Wall Street Journal, w którym zastanawiano się, kiedy Fed zacznie redukować zakupy obligacji. To jednak mógł być najwyżej pretekst do niewinnej realizacji zysków.
Mówiono trochę o tym, że dane o kwietniowej produkcji przemysłowej i sprzedaży detalicznej w Chinach (9,3 proc. i 12,8 proc. r/r) mogą ważyć na nastrojach, ale to było całkowicie niepoważne. Dane były bowiem praktycznie zgodne z oczekiwaniami. Oczekiwano nieco większej sprzedaży (9,5 proc.), ale różnica była nieznaczna. Poza tym ostatnio dużo się mówi o tym, że dane chińskie są kompletnie niewiarogodne.
Najważniejszym raportem makro był ten mówiący o kwietniowej sprzedaży detalicznej w USA. Okazało się, że sprzedaż ledwo drgnęła (wzrost o 0,1 proc. m/m), a sprzedaż bez samochodów tak jak oczekiwano spadła o 0,1 proc. Oczekiwano jednak, że sprzedaż ogółem spadnie o 0,3 proc. (zmieniono w ostatniej chwili prognozy), więc dane uznano za bardzo dobre. Dane o marcowych zapasach w firmach zostały zlekceważone, ale odnotujmy, że zapasy nie wzrosły (oczekiwano wzrostu o 0,3 proc. m/m).
Po lepszych od oczekiwań danych makro rynek akcji teoretycznie powinien rosnąć, ale wysokość, na którą dotarły indeksy znowu (podobnie jak w czwartek i piątek) hamowała zapędy byków. Pozostawało czekać, czy znowu uderzą w ostatniej godzien sesji. Nie uderzyły, ale niedźwiedzie też spały i sesja zakończyła się neutralnie. Klasyczna sesja konsolidacji (podobnie jak w Europie).
GPW rozpoczęła poniedziałkową sesję neutralnie, a potem indeks WIG20 zaczął krążyć wokół poziomu neutralnego. Korekta na innych giełdach europejskich nie zachęcała do agresywnego kupna akcji. W okolicach południa niedźwiedzie chciały pogłębić spadki, ale nic z tego nie wyszło, bo na europejskich giełdach nastroje zaczęły się poprawiać.
Po publikacji danych w USA WIG20 zabarwił się na zielono. Potem co prawda znowu przetestował poziom neutralny, ale po rozpoczęciu sesji w USA (mimo, że tam nastroje były niejednoznaczne) zaczął rosnąć i zakończył dzień zwyżką o 0,69 proc. Jeszcze mocniej wzrósł MWIG40. Nasz rynek był jednym najsilniejszych w Europie. Sygnał kupna nadal obowiązuje.
Piotr Kuczyński
Główny Analityk
Może to Ci się spodoba
Spodziewane zwyżki przed przemówieniem Janet Yellen
Świeżo upieczona przewodnicząca Fed będzie dziś przemawiała przed politykami w USA i przedstawi im własny pomysł na działalność banku rezerw federalnych. Nikt jednak nie oczekuje, by polityka prowadzona przez Janet
Komentarz PLN: Mało ciekawy początek tygodnia na PLN
Wtorkowy, poranny handel na rynku walutowym nie przynosi większych zmian na wycenie polskiej waluty, która w dalszym ciągu oscyluje blisko bariery 4,00 PLN za euro. Złoty wyceniany jest przez rynek
Poranny komentarz giełdowy – rekordy na Wall Street
Zarówno indeks S&P500 oraz Dow Jones osiągnęły wczoraj nowe historyczne szczyty. Pierwszy z nich zwyżkował o +0,97%, osiągając poziom 1896 pkt., a drugi o +0,68%, docierając do 16695 pkt. Dobre
Dane w USA
Po wczorajszym odczycie z rynku pracy, w USA pojawia się kolejny dobry raport. Wzrost liczby rozpoczętych budów i liczba pozwoleń na budowy zaprzeczają ostatniemu pesymizmowi. Dane – co równie ważne
Prawie 13 mln zł wyda właściciel sieci Coccodrillo na inwestycje w tym roku
47 nowych sklepów, w tym 15 w Polsce ma zostać uruchomionych w tym roku przez spółkę CDRL, właściciela odzieżowej marki dla dzieci Coccodrillo. Tylko na polskim rynku firma dodatkowo zatrudni do 30 osób. Jest w trakcie
Czy grający na wzrosty USD kontrolują sytuację? Okaże się w najbliższych dniach
– Niewiele się spodziewamy po wystąpieniu Janet Yellen – Jakiekolwiek ruchy na rynku ograniczają się do bardzo wąskich przedziałów – Przewidujemy krótką falę masowego zamykania długich pozycji w USD Po
0 Comments
Brak komentarzy!
You can be first to comment this post!