Widmo deflacji umocniło dług i osłabiło złotego
Czwartkowy, poranny handel na rynku walutowym przynosi lekkie odreagowanie na złotym po wczorajszym nieznacznym osłabieniu. Polska waluta wyceniana jest przez inwestorów następująco: 4,1869 PLN za euro, 3,0550 PLN wobec dolara amerykańskiego oraz 3,4326 PLN względem franka szwajcarskiego.
Wydarzeniem ostatnich kilkunastu godzin na rynku złotego okazał się znacząco niższy odczyt inflacyjny za kwiecień. R/R dynamika wyniosła jedynie 0,3% (oczek. 0,6%), a w przypadku zestawienia miesięcznego 0,0% (oczek. 0,3%). Źródłem tak niskiego wskazania jest przede wszystkim mniejszy wzrost cen w kategorii żywność oraz lekki spadek w pozostałych. Od razu więc pojawiły się opinie o możliwej deflacji w Polsce w okresie letnim, która dodatkowo wspierana jest przez ostatnie deflacyjne wskazania m.in. z Węgier. Dodatkowo wczorajsze dane dość skutecznie ograniczają pole do działania dla RPP, gdzie pierwsze komentarze ze strony członków mówią o „ odłożeniu dyskusji o podwyżkach stóp co najmniej do końca 2014r.”.Więcej informacji mieliśmy poznać przy kolejnej projekcji NBP, jednak wydaje się, iż nawet okres rozpoczęcia podwyżek w I kw. 2015r. wydaje się obecnie mało prawdopodobny. W konsekwencji obserwowaliśmy na rynku dalszy spadek rentowności polskiego długu (obecnie znajdujemy się na poziomach z lipca 2013r.) oraz lekkie osłabienie polskiej waluty. Sama skala spadków pozostała raczej niewielka, gdyż inwestorzy są świadomi „problemu inflacyjnego” w Polsce, a dodatkowo dzisiaj publikowane są niezwykle istotne dane z polskiej gospodarki.
W trakcie dzisiejszej sesji GUS pod szacunkowe dane „flash” dot. PKB za I kw. br. Rynek spodziewa się wskazania na poziomie 3,1% r/r., wobec 2,7% r/r uprzednio. Założenie wyższej dynamiki wzrostu opiera się na wzroście popytu krajowego (dynamiki konsumpcji prywatnej oraz sytuacji dochodowej gospodarstw) oraz inwestycjach przedsiębiorstw. Dzisiejsze wskazanie będzie niezwykle istotne dla rynku, gdyż pozwoli ocenić perspektywy na cały rok 2014r. i oczekiwany wzrost z zakresu 3,0-3,2%. Dodatkowo w trakcie dzisiejszej sesji poznamy również dane dot. PKB z Niemiec, które najprawdopodobniej znajdą odzwierciedlenie w kwotowaniach eurodolara.
Z rynkowego punktu widzenia układ techniczny nie uległ znaczącej zmianie – warto jednak podkreślić, iż ruch powrotny na USD/PLN został zanegowany, a kwotowania w dalszym ciągu oscylują powyżej zakresu 3,0485 PLN sugerując możliwe dalsze osłabienie. Ruch wzrostowy na parach możliwy jest również na EUR/PLN (w kierunku 4,1952 PLN) i CHF/PLN (3,44), które formują bazę do lekkiego osłabienia polskiej waluty.
Konrad Ryczko
Analityk
Makler Papierów Wartościowych
Może to Ci się spodoba
Dane w USA
Doskonałe dane. PKB w II kwartale na poziomie 4 procent i rewizja w górą danych z I kwartału z -2,9 procent na -2,1 procent. Wydatki konsumentów wzrosły o 2,5 procent.
Komentarz do rynku złotego
Czwartkowy, poranny obrót na rynku złotego przynosi kontynuację wczorajszego osłabienia polskiej waluty. Złoty wyceniany jest przez inwestorów następująco: 4,2260 PLN za euro, 3,2007 PLN wobec dolara amerykańskiego oraz 3,4187 PLN
Silne zwyżki w Azji nie dotrą do Europy?
Giełda w Tokio zyskała 2,5 proc. dziś rano, a Szanghaju 3,3 proc. Mimo to kontrakty na europejskie indeksy nie wskazują na optymizm. Zapewne największy na to wpływ ma zachowanie indeksów
Poranny komentarz giełdowy – chińskie problemy i działania rządu
Poranek na rynkach finansowych nie przynosi żadnych istotnych wydarzeń, poza konferencją prezesa Banku Japonii, która lekko umacnia jena do większości walut. Natomiast na parkietach w Azji panuje dość duży spokój.
Poranny komentarz walutowy – Rynki pod wpływem Fed i API
Dzisiejszy poranek upływa pod wpływem nadzwyczaj gołębiego minutes Rezerwy Federalnej oraz znaczącej zniżki cen ropy naftowej. Notowania pozostają względnie spokojne i początek sesji europejskiej to łapanie oddechu po dużej zmienności
Fed zmienia zasady gry
Nie ma ograniczenia programu skupu aktywów. Fed zaszokował rynki nie tylko nie dokonując żadnych zmian, ale dając do zrozumienia, iż wszystko, co było sygnalizowane w ciągu ostatnich kilku miesięcy, przestało
0 Comments
Brak komentarzy!
You can be first to comment this post!